Autor: Tomasz Holdowanski (mordazy_at_USUN-TO.friko2.onet.pl)
Data: Thu 22 Jul 1999 - 21:47:19 MET DST
On Thu, 22 Jul 1999 20:31:53 +0200, "Tomek Floyds" <floyds_at_polbox.com>
wrote:
>Czy ktoś może mi wyjaśnić taką sytuację ?
>
>Przy włączonym komputerze chciałem "organoleptycznie" sprawdzić temperaturę
>swojego Celerona 333. Lekko dotknąłem radiatora i komputer totalnie się
>zawiesił. Nie było mowy o żadnym "przebiciu" - byłem "uziemiony". Tylko
>trochę ruszył się procek.
>
>Żaden reset, "hebel" - nic nie dawało rady na ponowne uruchomienie.
>Wyłączałem zasilanie kilkakrotnie. Komputer nie zgłaszał się na starcie.
>Ekran był czarny. Nawet wentylator na procku nie działał. Natomiast dyski
>wystartowały.
>
>Dopiero gdy zrozpaczony wyjąłem cały procesor ze slotu i ponownie go
>włożyłem komputer obudził się.
>
>Niech ktoś z szanownych kolegów odpowie mi, co mogło spowodować tak totalne
>zawieszenie komputera, że nawet wyłączenie zasilania nic nie pomagało?
>Cały czas zachodzę sobie głowę, czy nie uszkodziłem procesora.
>
E, raczej ruszajac procka rozlaczyles ktorys kontakt w slocie z pinem
procesora. Dlatego wyjecie / wlozenie pomoglo. Zepsuc chyba nic nie
zepsules, jak proc chodzi i nie ma zadnych podejrzanych objawow, to
powinno byc OK. BTW, jeszcze jedna przewaga Socket 7 i innych nad
Slotami wszelkiej masci - sprobuj przypadkowo rozlaczyc kontakt
prockowi w ZIFie, hehehe...
Pozdrawiam,
Mordazy von BinHex.
Odpowiadajac USUN-TO. z mojego adresu. Albo...
mailto:mordazy_at_friko2.onet.pl.
ZAWSZE JEST JESZCZE NADZIEJA
NA OGOLNOSWIATOWY KATAKLIZM.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:47:59 MET DST