Re: umowa gwarancyjna a cih

Autor: taunus (taunus_at_zt.krakow.tpsa.pl)
Data: Wed 05 May 1999 - 07:52:26 MET DST


Quick wrote:

> Jesli swojemu qmplowi pozwolisz na polanie bezyna
> i podpalenie swojego nowego samochodu to rownierz masz prawo
> do naprawy gwarancyjnej ?

Ja powiem jeszcze raz. Jesli okazaloby sie ze zworka zostala zle ustawiona
przez skladaczaskladakow to bym nawet nie dyskutowal. Ewidentne zaniedbanie
przy produkcji.
A jesli beda sie tlumaczyc ze mozna samemu przestawic to niech zamiast
jumpera lutuja kawalek drutu i naklejaja plombe. Klient nasz pan i nie
nalezy mu wciskac za zadne skarby
ze to on na pewno uwalil sprzet bo innym razem juz tu nic nie kupi i jego
tesciowa tez i jej sosiadka tez i syn tez. Na szczescie zdazylo mi sie w
Polsce spotkac kilka Prawdziwych Firm ktore potrafia przymknac oko na tego
typu sytuacje bo wiedza ze klient nabedzie do nich zaufania. Owszem sa tez
przypadki naciagactwa ze strony klienta ale w wielu przypadkach serwis jest
tak wycwaniony ze moze okreslic prawdziwa przyczyne uszkodzenia. A jesli
ja slysze od pana w serwisie ze byly przeciez takie przypadki coby wirus
skasowal nawet flasha zabezpieczonego, to nagle dostaje oswiecenia i prosze
go aby mi wylutowal na moj wlasny koszt z mojej wlasnej plyty dowolny uklad
scalony z WYLACZONA lutownica. A jesli naprawde byly to znaczy ze to nie
ten jumper albo walnieta plyta albo nie spelniajaca wymagan gwarancyjnych.

MT



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:29:37 MET DST