Re: AMD i jego 3DNow

Autor: Radoslaw Sokol (rsokol_at_iname.com)
Data: Sun 18 Apr 1999 - 16:01:42 MET DST


Hi,

Bartek Nagorny wrote:
>
> Powiedz mi ile tych dyskow miales ? Ja je moge liczyc w dziesiatki..

Tyle nie, ale z dziesięć będzie.

> 1. Pech
> 2. Dretwy sprzet /plyta, tasma, kontroler i cokolwiek jeszcze co ma
> wplyw/
> 3. Inne czynniki :)

I właśnie dlatego nie lubię połączenia niestandardowych szyn z nienaj-
lepszym sprzętem :) Za dużo niewiadomych. Wolę sprzęt, który znany
jest z poprawnej pracy w ekstremalnych warunkach - wtedy przynajmniej
prawdopodobnieństwo sukcesu jest większe.

> Pewnie bys kupil gdybym Ci dal dobra cene na IBM DTTA :))

To zależy co rozumiesz przez "dobra cena" :) Jak niska, to oczywiście :)
Jak wysoka, to bym się zastanawiał.

> Gro ludzi podkrecanie w ogole nie interesuje a juz zupelnej wiekszosci
> kupowanie drozszego np. IBM'a od kawiora o tej samej pojemnosci.
> To, ze my tu na newsach o tym mowily i 90% z nas podkreca procki nie
> oznacza, ze wszyscy "komputerowcy" tak robia.

Wiem o tym. Dlatego nie mam nic przeciwko wstawianiu Seagatów czy
WDC do komputerów (choć ostatnio kilku ludzi namówiłem, żeby
zrezygnowali z tego 1 GB więcej i kupili Quantuma zamiast Seagate;
teraz dziękują mi za to, że im poradziłem taki szybki i cichy
dysk). Jestem jednak przeciw podkręcaniu takich komputerów.

> Zastanawiam sie co Ty tam robisz z tymi dyskami.. :))

Akurat nic :) Nawet w szufladzie nie siedziały. Jeden np. mi padł
po pół roku idealnej pracy, drugi nie działał już w godzinę po
założeniu...

> Prawie go nie slychac skubanca ! dla mnie jednak to minimalna wada -
> zeby zobaczyc czy dysk pracuje musze sie schylic i popatrzec na diode
> - komu by sie chcialo ? Wole jak slychac :) Oczywiscie nie za glosno !

A ja akurat nie lubię słyszeć dysku :) Lepiej mi się pracuje, jak
nie słyszę dysku męczącego się z przeskakiwaniem między kolejnymi
ścieżkami. Dlatego tak dobrze mi się pracowało na Silicon Graphi-
csie, który konsolę miał kilka metrów od komputera i nic nie było
słychać :)

> Hoho, widac malo kompow musiales zlozyc ;)
> Zeby bylo smieszniej zwiniety kabelek ma takze wplyw na odczyt cd
> romka :(
> [...]

Jeszcze nigdy nie miałem przypadku, żeby ułożenie taśmy miało
jakikolwiek wpływ na pracę dysków. Może dlatego, że zawsze
układam je ładnie, a może dlatego, że IMHO jedynie uszkodzona
taśma ma prawo aż tak źle zareagować na zmianę kształtu.

Ale problemy ze zwiniętą czy poskładaną taśmą możnaby jeszcze
wytłumaczyć indukowaniem się sygnałów. Tak czy tak lepiej
rzeczywiście zawsze jednak poukładać taśmy.

> Moja konkluzja - z odpowiednia tasma z odpowiednim ulozeniem /a
> jednak!/ kazdy nowy dysk poradzi sobie bdb z fsb83Mhz. Chyba, ze to
> bedzie maxtor to nie wiem - nie testowalem dawno.

Moja konkluzja - z FSB 83 MHz może każdy dysk sobie nie poradzi,
ale odpowiednimi środkami można go do tego zmusić. Tylko nie
zawsze warto.

-- 
Pozdrowienia,
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://friko.onet.pl/ka/lizard/   |
|                 |  WinNT FAQ: http://nt.faq.net.pl/  |
\..... >>> See my "JassyNews" NNTP server !!! <<< ...../


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 18:26:25 MET DST