Autor: Hubert DePeSz Lubaczewski (depesz_at_venus.ci.uw.edu.pl)
Data: Sun 15 Nov 1998 - 08:50:00 MET
1. popraw kodowanie polskich znaczków. jest "co nieco" niezgodne
z normami.
Vindex wyrzeźbił:
> No prosze. Uzywales nielegalnego oprogramowania. A w ktorym momencie
> zmadrzales
nie wiem dokładnie. na pewno nie było to związane z podjęciem pracy.
> No prosze - czyli dopoki nie zarabiales to wszystko bylo OK. Teraz
> zarabiasz wiec jest nie OK - a co byloby gdybys nie zarabial?
> Przesunalby sie czas przejscia z OK w nie-OK?
nie. zacząłem pracować i jeszcze przez jakiś czas używałem
pirackiwego softu. potem doszedłem do wniosku, że to nie jest o.k.
przestałem kupować płytki na giełdach itp, choć pewnych rzeczy i tak
nie kupiłem bo mnie nie stać (photoshop, delphi3 itp). a potem
stwierdziłem, że wkurza mnie nawet u mnie taka podwójna moralność i
przesiadłem się na linuksa gdzie mam za darmo (dodatek dla nie
łapiących: po cenie nośnika, bądź ściągnięcia z sieci) i w dodatku
legalnie. mogę pracować z tym co chcę, mam wybór i nie muszę się
krzywić patrząc rano w lustro.
> Czemu nie robiles tak od samego poczatku? W ktorym momencie
> zmadrzales? Rozumiem ze od tego momentu wszyscy inni tez maja
> zmadrzec? Bardzo ciekawe podejscie - chociaz nie powiem ze orginalne
nie twierdzę, że wszyscy "zmądrzeją". po prostu mnie przestało to
bawić. ciebie bawi? no cóż. jedyne co mogę powiedzieć to: "przykro
mi".
> Ty tak - a setki innych nie. Wiekszosc ludzi uzywajacych nielegalnego
> oprogramowania to ludzie mlodzi i niezarabiajacy
to niech nie kupują gierek, ale uczą się i wezmą za jakąś pracę.
nie lubię argumentu: nie pracuję więc mnie nie stać. jak ktoś chce
to pracę ma, jak nie chce to sam sobie winien. oczywiście (jak znam
życie) powinien teraz paść argument, że nie mają czasu na pracę, ale
w/g to jest naciąganie rzeczywistośći do potrzeb konkretnej tezy.
> Mozna - jak sie ma pieniadze. Jesli potrzebuje jakiegos oprogramowania
> to je kupuje - ale mnie na nie stac. Tyle ze ja zarabiam a wielu
> innych nie - i nie czuje sie powolany do stwierdzenia ze od kiedy to
> robie to inni rowniez maja to robic. Moze oni tez musza zmadrzec?
może i muszą, ale dzięki temu, że ktoś napisze, że piractwo to
złodziejstwo, to może następna osoba przejrzy na oczy?
>> no włanie. ale jak kto chce program sprzedać to musi albo
>> napisać bardzo dobry,
> A co? Lubisz kupowac buble?
przeczytaj dalej.
>> albo pracować dla microsoftu.
> No prosze - MS jest jedyna firma piszaca edytory tekstu czy tez jedyna
> piszaca wogole oprogramowanie?
nie zauważyłeś innej wymowy tego zdania. mam na myśli, że jeśli
ktoś napisze nędzny program to go nie sprzeda, chyba, że opatrzy
naklejką "MS". teraz jasne? co nie oznacza automagicznie, że cały
soft od microsoftu jest do d..., ale niestety spora część tak.
pomijając już zupełnie totalny brak poszanowania dla użytkowników...
> A jak jest microsoftu to za niego zaplaci? Gdziez tu logika? Jak ktos
tak. ile ludzi płaci za programy za duże, kobylaste, robiące to
co do nich należy po wielkich bólach, dopracowujące się podstawowych
funkcji w wersjach zliżonych do 10, natomiast naładowanych funkcjami
w 90% nieprzydatnymi, dodatkowo jakimiś bzdurnymi animacyjkami,
gierkami itp badziewstwem?
> chce ukrasc program to zrobi to niezaleznie od jego producenta
owszem, ale mój przykład był, o tym, że ludzie kupią albo dobry
produkt dowolnego producenta (pod warunkiem odpowiedniej reklamy,
która się przebije przez informacje o ms-soft'cie), albo dowolny
jakościowo program od microsoftu. a tak czy inaczej każdy z nich
trafi na giełdę i to jest moim zdaniem nie w porządku niezależnie
czy pirat sprzedaje soft firmy xxx, autodesk, adobe, applix czy
microsoft.
depesz
-- hubert depesz lubaczewski <=--=> depesz_at_venus.ci.uw.edu.pl /--------------------------------------------------------\ < http://venus.ci.uw.edu.pl/~depesz/ > \--------------------------------------------------------/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:49:42 MET DST