Re: Gazeta fachowa - kto jest chetny?

Autor: Kris (kris007_at_free.polbox.pl)
Data: Mon 09 Nov 1998 - 17:44:08 MET


> Szkoda.... przydało by się coś takiego.. chodzi głównie o sprzęt bo te
> testy w papierowych gazetkach to mnie ostatnio dobijają... czasami takie
> bzdury piszą... ach.. szkoda gadać....

Nie tylko Ciebie. Każdego kto osobiście próbował dany sprzęt.

> W sumie jeśli potrzebne jest mi info o procu/akceleratorze3D to opieram się
> na testach z grupy.... i wiesz Vindex (i Kris).. macie na mnie duży wpływ
> :))) - wszystko się sprawdza :))) - po prostu zdobyliście moje zaufanie
> (tylko nie wykorzystajcie go teraz przeciwko mnie ;))))

Hmm. Jak mogę wykorzystać kogoś zaufanie jeśli nie zajmuję się sprzedażą
sprzętu :-) ? Co do "opierania" się na testach "z grupy" to oczywiście ma to
największy sens (oczywiście z zastrzeżeniami). Jak sam wiesz testy najnowszego
sprzętu są w gazetach opóźnione o 1-2 miesięcy. Czyli dane w zasadzie są
przestarzałe (stare sterowniki, Bios'y itd) lub nawet opierają się na
przedrukach z Internetu. Kiedyś zwracałem baczną uwagę na testy w Internecie
(znani testerzy, uznane autorytety itd). Ale tu mamy inny problem (sprawdzony
empirycznie :-). Jak sprzęt trafia do sklepów okazuję się że są duże
rozbieżności pomiędzy własnym testem a tamtym. Dlaczego? Nie wierzę w
nierzetelność (przynajmniej wyników testów). Problem raczej leży w samym
testowanym sprzęcie. Są to często elementy referencyjne lub przedprodukcyjne a
sprostowań wyników i opinii po wydaniu produktu finalnego z reguły nie ma. Co
pozostaje? Oczywiście czekać na pojawienie się sprzętu, samemu testować (jak ma
się możliwość), ponawiać testy po wymianie sterowników itd. Ma to znaczenie dla
innych jeśli można wykonać te testy bezpośrednio w chwili pojawienia się
hardware na rynku. Każde opóźnienie jest dla kogoś bolesna. Przykład: mam kasę,
pojawia się sprzęt, czekam tydzień, nie ma opinii, kupuję i ... pomstuję.
Szukam guru. Nikt nie ma sprzętu i nie może pomóc itd. Wszystko diabli biorą
jak za testy i opinię zabierają się ludzie bez odpowiedniego doświadczenia. I
czasami wpadają w pułapkę swojego niedoinformowania, pociągając za sobą
niestety sporo innych. Z punktu widzenia dużej części czytelników news,
szukających opinii nie ma różnicy pomiędzy uczniem XXX (pierwszy komputer w
domu) a np. Vindex'em. Bo jak uznać autorytet? Z drugiej strony każdy z nawet
najbardziej doświadczonych sprzętowców potrafi wpaść w pułapkę poczucia własnej
nieomylności i machnąć parę krzywdzących opinii. Moim zdaniem każdy wiązący
test powinien być przeprowadzany przez dwóch lub więcej znawców tematu a
obydwie (lub więcej) opinie powinny być zamieszczane równolegle. Nie jestem
również zwolennikiem robienia takich testów na tym samym komputerze (wystarczy
aby był zbliżony) natomiast testowany kawałek powinien być ten sam (fizycznie
egzemplarz) i w co najmniej dwóch sztukach z tej samej partii. Nierealne? Kto
wie ....

Pozdrawiam.
Kris.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:56 MET DST