Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogram owania

Autor: Sergiusz Mitin (sergium_at_ld.onet.pl)
Data: Fri 06 Nov 1998 - 20:31:45 MET


Marcin Wieczorek napisał(a) w wiadomości:
<364dddf5.6750987_at_news.lodz.pdi.net>...

>To po co się zadajesz z oszustami?

Konkretnie postawione pytanie wymaga konkretnej odpowiedzi.

Właśnie się NIE ZADAJĘ, bo nie prowadzę z oszustami żadnych niegociacji, nie
dobijam żadnych targów, nie zawieram żadnych umów (a tym bardziej umów
licencijnych) - po prostu robię to co uznaję za słuszne i na co mam ochotę.
Przetestyowałem całkiem sporą ilość programów, chyba kilkadziesiąt razy
więcej niż faktycznie używam - jakość i przydatność zdecydowanej większości
z nich wachała się pomiędzy fatalną a beznadziejną. Warunki umowy
licencyjnej zaś były wrecz żenujące - żeby je zaakceptować trzeba byłoby
pozbyć się resztek ludzkiej godności.
A żeby zapłacić za cały ten chłam musiałbym zarabiać jaK BG z M$.

Nikt mnie nie posądzi o złamanie (czy naruszenie) umowy licencyjnej bo nigdy
jej nie zaakceptowałem. Powiedźmy, że treść umów licencyjnych znam przez
przypadek skoro niektórzy moi klienci życzą sobie instalacji
licencjonowanego oprogramowania - to ich wybór i ich prawo.
Poza tym w pracy mam licencjowane oprogramowanie ale jest ono własnością
firmy.
Z drugiej strony interesy producentów i sprzedawców oprogramowania obchodzą
mnie nie w większym stopniu niż moje interesy obchodzą ich. To oni narzucili
nieuczciwe warunki gry do których ja jedynie się dostosowałem.
Od sprzedawców i producentów porogramowania spodziewam się pierwszego kroku
ku naprawie aktualnej głęboko patologicznej sytuacji:
niech sprzedają swoje wyroby na takich samych zasadach jak każdy inny towar
bądź to buty czy też samochód.
Wówczas się zastanowię czy za to jest warto płacić i ile płacić.

--
Pozdrawiam.
Sergiusz Mitin
sergium_at_ld.onet.pl


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:41 MET DST