Re: Piętnuję wszystkich złodzieji oprogram owania

Autor: Creavis (creavis_at_friko.onet.pl)
Data: Fri 06 Nov 1998 - 11:32:35 MET


Roman Mitka wrote in message <3642AF60.3C8F_at_convector.com.pl>...
>> >Jest to po prostu sieganie po coraz wiekszą władzę
>> >FIRMY nad uzytkownikiem i ingerencja w jego wolność.
>
>Wolność FIRMY? Też mi dobro. FIRMA jest dla mnie niczym
>liczy sie człowiek.

a wedlug ciebie w tej firmie to kto pracuje? roboty? firma to ludzie-przelozenie jest
absolutnie bezposrednie. btw: proponuje wyprowadzenie sie na Kube-bedziesz mogl do
woli okradac kapitalistycznych krwiopijcow-tam tez firmy sa dla nich niczym (i widac
jak na tym wychodza)

>> jest to po prostu sieganie po coraz wiekszą władzę
>> użytkownika nad firmą i ingerencja w jej działalność :-)
>
>No to chyba dobrze nie?
>
>> >Tłumienie rozwoju kultury i nauki w imię "praw wlasności"
>>
>> kradzież w imię rozwoju "kultury" i "nauki" ?
>
>Ty to nazwałeś kradziezą. Ja nie.

co nie zmiania faktu ze kradniesz....

>> >Sory ale dla mnie okradanie bezosobowej instytucji
>> >jest czynem dużo mniej nagannym niz okradanie jednostki
>> >ludzkiej.
>>
>> dla właściciela firmy to jedno i to samo !
>
>Wynika to z jego demoralizacji.
>Władza demoralizuje.
>Władza absolutnia demoralizuje absolutnie.

ROTFL, ROTFL, ROTFL, ROTFL!!!!!!!!!! myslalem ze sie posikam jak to czytalem. no
fakt-ci wlasciciele to sa dopiero zdemoralizowani!-chca zarabiac na swoich
produktach! masz absolutna racje-demoralizacja absolutna..... :-)))

>> >A jednostka ludzka w tym świecie jest okradana
>> >najbardziej
>>
>> przez firmy ? niby w jaki sposób ? firma daje produkt, użytkownik daje
>> pieniądze, a więc co ma piernik do wiatraka ?
>
>Rozglądnij sie. FIRMA kłamie, FIRMA oszukuje,
>za pomocą socjotechnik wciska Ci niepotrzebny Ci produkt
>zabierając więcej pieniędzy niż jest on wart.

to po jaka cholere kradniesz niepotrzebne ci produkty tej firmy?
swoja droga-mysleles moze o przystapieniu do jakichs lewackich bojowek?

>> >Roman (zawodowy uzytkownik)
>> >
>> >P.S. W pracy uzywam legalnych kopii, gdyż w pracy jestem tylko
>> >narzędziem w rękach firmy.

przy takich haslah czuje sie jak w przedrevolucyjnej Rosji

>> jako użytkownik a teraz weź poprawkę, że są firmy piszące
>> oprogramowanie, które używasz i okradanie firmy = okradanie
>> programisty pracującego w niej, produkt się nie sprzeda to firma
>> zwolni go
>
>To czy ja uzywam w domu nielegalnego oprogramowania
>nie ma dla programisty zadnego znaczenia. Bo gdybym
>niał zapłacić za legalne, to bym go nie kupił.

no wlasnie-uzywasz programu za ktory nie jestes w stanie zaplacic, wiec go
ukradles-that's all....

>Chyba że, nie kupowanie oprogramowania wogóle, to też złodzijstwo?

niee, skadze, nie jest. ale ty go nie kupiles a uzywasz, czyli kradniesz....

>W takim razie, dobrze ze przynajmniej nie okradłem producentów
>hardwere'u, bo komputer mam ze sklepu, legalny.

jakbys mogl to bys ukradl-prawda? powiedzmy ze ktos ci oferuje xeona za 500zl. co
mowisz? "biore, ale to nie kradziez-bo jakbym nie dostal za 500zl, to bym nie kupil
wcale".....revelacja-idz z tym do sadu, zobaczymy, pewnie dadza sie przekonac :-)))

>Programista bierze pensje czy produkt sie sprzedaje
>czy nie.

jasne, jasne-zwlaszcza firmy skadajace sie z 1 osoby, tudziez 2 czy 3 osob-wedlug
ciebie oni dostaja pensje i jest im ryba, czy cos sie sprzedadza? obawiam sie ze M$
jest tylko jeden, a reszta zyje z tego, czego nie uda ci sie ukrasc....

>Jeśli ktoś go okrada to szef.

masz racje-rzuc robote, bo szef cie okrada. pewnie sabotujesz dzialania prowadzace do
zysku w twojej pracy, co? no zeby cie "szef nie wyzyskiwal i nie zarobil"......

>A produkt sie nie
>sprzeda gdy zawali marketingowiec, finansista lub inny decydent.

a jak ktos produkt ukradnie to i najlepsza robora wszystkich nic nie pomoze....

>Roman



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:37 MET DST