Re: win 98 dylemat

Autor: Jarcio (jarek67_at_kki.net.pl)
Data: Mon 02 Nov 1998 - 18:47:46 MET


Można przecież mieć i Win98 i Win95 na jednym komputerze na jednej części
twardziela a programy i gry gdzie indziej jak zrobił mój kolega cliperujący
Jacek i albo robi ukryty W98 albo W95 i odpala jak przedtem W95 i Dos a oba
działają z tym co on aktualnie potrzebuje tylko niestety te parę Meg trzeba
poświęcić dopóki się W98 nie nauczy co W95 umiał dobrze robić
                                                                    Jarcio
Xylodius napisał(a) w wiadomości:
<71g8gb$4sv4$1_at_newssvr04-int.news.prodigy.com>...
>
>Sebastian Grzanowicz wrote in message
><363B98A3.57AF9E94_at_mail.gwl.koszalin.tpnet.pl>...
>
>>ta najważniejsza to lipa bo pod 95 OSR też się ma fat 32
>>a fat 32 też ma wady
>
>Ciekawe jakie, poza jedna oczywista, ze stary DOS i Win95 retail go nie
>czytaja ?
>Chcialbys, zeby jednobajtowy plik zabieral ci na dysku 32kB ?
>
>>
>>> 2 mój cd-rom pod W98 lepiej czyta płytki
>>
>>a to ciekawe, ciekawe
>
>I czasami prawdziwe, nie smiej sie. Zrobilem z ciekawosci test na starym
>Panasonicu 562 z wlasna karta,
>i o ile w win95 gdy chcialem przeczytac nagrana plyte to wywalal mi smieci
>zamiast katalogow i plikow,
>to w Win98 czytal normalnie. IOSUBSYS DriverZ. !
>
>>
>>> 3 Windows Update
>>
>>hmm nie za bardzo rozumiem
>
>To rzeczywiscie ciezko kapujesz - zamiast latac po calym necie i szukac
>wszedzie mirrorow, ftepow i przegladac ich
>szukajac patchy, ktore sa potrzebne, ciagle dowiadywac sie czy nie ma
>nowych, etc. caly ten rozgardiasz zostal zlikwidowany
>przez Windows Update - po prostu otwierasz strone WU i wszystko masz
>elegancko podane na tacy bez zadnych
>problemow.
>
>>
>>> 4 Stabilniejszy system
>>
>>co do tego to mam wštpliwosci stabilny przeciesz co chwila sie wykłada
>
>Kto Ci to powiedzial ? Jesli ktos jest na tyle niedouczony, ze nie wie jak
>ten system
>utrzymywac w dobrym stanie i "dopieszczac" to rzeczywiscie moze miec
>trudnosci.
>Moja winda98 siedzi sobie na dysq juz 4 miesiac i jest w tak samo swietnej
>kondycji,
>jak po instalacji, mimo, ze przez moj dysk przewinelo sie wiele MB softu, w
>tym wiekszosc
>smieci, ktorych sie pozbylem. Nawet SCO XVision Eclipse sie nie wywalilo.
>Moj przepis ?
>NU3.07 (zwlaszcza slynne trio NDD32, SD32 oraz WinDoc) oraz co jakis czas
>przegladanie
>niektorych sekcji rejestru oraz zawartosci katalogu wingrozy. Jesli umiesz
>sie ze zwierzeciem
>obchodzic to ono cie polubi i zrobi dla Ciebie wszystko. (ale smieszna
>metafora ;))
>A za to, ze takie dzialania sa konieczne podziekuj deBillowi Gatesowi,
>ktory, krotko mowiac,
>bardzo zrecznie potrafi sprzedac ludziom chale, i to w bardzo duzych
>ilosciach. Zobacz np.
>Linuxa - on nigdy ni stad ni z owad nie wywali Ci sie np. niszczac
>calkowicie efekty kilkugodzinnej
>pracy (no chyba ze jakis zlosliwy "chacker" bedzie cie walil wszelkiego
>rodzaju exploitami, etc., a
>ty w pore nie zalatasz dziur w systemie). ZADEN SYSTEM NIE JEST DOSKONALY
!!
>Albo chociaz na tyle dobry, aby na niego nie narzekac. Linux jest trudny w
>obsludze. Wingroza 9x
>sie ciagle wywala. WinNT 4.0 nie ma APM i PnP (PnP ma byc w NT5), OS/2 jest
>malo znany,
>etc,etc....
>
>>warto wspomniec ze nawet getsowi się wyłożył podczas pokazu
>>bo chyba stabilnosc polega na wieszaniu chuba ze nie rozumiem pojęcia
>
>deBill Gates widocznie mial trefny hardware, z ktorym Wingroza98 odmowila
>wspolpracy
>(hehe, i nie jest sam, bo Wingroza odmawia prawidlowej pracy prawie na
>kazdym sprzecie ;))
>WinGroza jest jak kot - chodzi wlasnymi drogami. I nic na to nie
>poradzisz...
>
>
>
>Xylodius
>
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:48:14 MET DST