Re: brzydki wirus- albo co innego?

Autor: Karol Pilorz (Karol.Pilorz_at_analykem.lu.se)
Data: Mon 20 Jul 1998 - 16:45:15 MET DST


Hej,

> >No niestety jest to takie paskudztwo, ze kiedy mu skasowalam iles tam
> >sektorow (glownie te z bokokami i na poczatku dysku i na koncu i FAT) i
> >zapisalam to, to po restarcie systemu te boboki sie odtworzyly ???????
Widzialem kiedys dysk, ca.400MB, Conner bodajze, w ktorym po uzyciu
fdiska wszystko bylo cacy, dalo sie nawet sytem instalowac, ale do
pierwszego resetu. Po resecie MBR byl znowu uszkodzony.
Przyczyna byla dosyc archaiczna plyta (386 i to wczesne) zle
wspolpracujaca z kontrolerem dysku (na osobnej karcie). Jedynym wyjsciem
byla wymiana plyty glownej na nowsza.
Moze i tu tez przyczyna jest jakas niezgodnosc sprzetowa.
Przy systemie startowanym z czystej dyskietki i mazaniem Diskeditm nic
nie ma prawa przezyc.

Milego dnia,
Karol



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:25:41 MET DST