Re: Padniety twardysk na gwarancji

Autor: me (spam_at_niet.pl)
Data: Wed 08 Jul 1998 - 22:36:56 MET DST


Bla, Bla, Bla .................
Chciec i myslec sobie mozna..........
Wszystko zalezy o gwarancji, a dokladniej o jej warunkow..........
1. Gwarancja musi byc podpisana
2. Jezeli nie mam mowy o takim wypadku w gwarancji (model wyszedl z
produkcji) to albo sie dogadasz z firma, albo wazny jast tu kodeks cywilny -
ktorego postanowienia dot. sprzedazy powinny byc Ci udostepnione na rzadanie
3. Jak znam sklepy komputerowe to zawsze mozna sie dogadac, chyba ze kupilo
sie w sklepie ktory sprzedaje b. tanio i pupie ma klientow, albo na samym
poczatku robi sie awanture i wtedy sprzedawca potrafi uprzykrzyc zycie
klientowi (oczywiscie w granicach gwarancji - np. trzymac komp. do konca
czasu przewidzianego na naprawe - a od 14 do 28 dni bez komp. to duzo :-))
4. Od wewnatrz patrzac w wiekszosci sklepow wadliwy towar wysylany jest do
hurtownika i wraca z tamtad nowy (wtedy kwestia doplaty zalezy o
hurtownika - zaden sklep nie bedzie doplacal o interesu) lub naprawiony.
5. Wazna jest gwarancja i tylko gwarancja i nic na "morde" - w razie napraw
i wymian pilnowac zeby wszystko zostalo wpisane w gwarancji - wlacznie z
numerani seryjnymi. A okres gwarancji na wymieniony towar biegnie od
poczatku !
6. I tylko spokojnie :-) nie przejmowac sie, a w razi jakis problemow walic
do Panstwowej Inspekcji Handlu i tam dowiesz sie wszystkiego wlacznie z
podstawa prawna.
Driller
driller_at_friko4.onet.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:24:22 MET DST