Re: SMIERC W INTERNECIE - bezmyslna cenzura???

Autor: sir pawian (pawian_at_friko.onet.pl)
Data: Tue 05 May 1998 - 16:05:57 MET DST


On Tue, 05 May 1998 13:34:02 +0200, Grzegorz Staniak
<gstaniak_at_golem.umcs.lublin.pl> wrote:

>Takie strony to publikacje, wiec nie "prawo do wolnego stanowienia
>o sobie", a prawo do np. ochrony dzieci/mlodziezy przed epatowaniem
>okrucienstwem, zbrodnia, brutalnoscia.
(..)

moznaby sie spierac co jest przemoca, okrucienstwem i brutalnoscia tak
samo jak co jest pornografia a co erotyka. zgadzam sie ze takie
zdjecia nie sa smaczne ale wlasnie dzieki wywolywaniu obrzydzenia moga
zapasc dluzej w pamiec. teraz po ich obejrzeniu, kiedy wsiade w
samochod i uzmyslowie sobie ze w miejscu gdzie siedza moi pasazerowie
moga sie znalezc wywrocone na lewa strone geby trupow ze strony
MadPythona natychmiast stygnie moj zapal do szarzowania po ulicy.
przeciez wlasciwie w kazdym zdrowym mlodym facecie drzemie ulanska
fantazja. na filmach to tak ladnie wyglada, zabija sie ludzi tuzinami
nie brudzac sobie rak,( na marginesie ciekawe jak widownia przyjela
pierwszy film na ktorym zabito czlowieka??) rzeczywistosc jest jednak
bardziej skomplikowana - malo sie jednak mowi w mediach o bezcennosci
zycia i zdrowia. zwlaszcza o tym ze traci sie je raz na cale zycie.
wcale nie powiedzialem ze strona stanowi swietny material na relaks po
niedzielnym obiedzie, niektore zdjecia sa tak ohydne ze wrecz
nieprawdopodobne, powoduja skurcz zoladka i stawanie wlosow na glowie
ale maja swoje walory edukacyjne. trzeba o tym pamietac ze czlowiek
sie rodzi tylko raz i szkoda go hodowac i pielegnowac przez iles tam
lat po to tylko zeby w krotka chwile zmienil sie w goscia z jednego ze
zdjec. mysle ze publiczne pokazywanie smierci nie nalezy do kategorii
"faux pas" porownywalnych z pierdnieciem przy stole.
(..)
>ja osobiscie nie zycze sobie takich
>zdjec w publicznie dostepnych miejscach

ja sobie nie zycze ogladac u rzeznika martwych odartych ze skory
kurczakow, tez powoduja u mnie odruchy wymiotne i kojarza mi sie z
smiercia i przemijaniem. ktos moze powiedziec ze jak nie chce to nie
musze tam wlazic.
nie chcesz ogladac tego w publicznych miejscach bo masz zle
skojarzenia. pewnie zdjecia golych osob kojarza ci sie wylacznie z
kutaniem a martwe ciala z mordowaniem. bez obrazy ale jest to wplyw
kultury w jakiej sie wychowales, mam na mysli glownie manipulujace
twoja osobowoscia media ktore przez lata ksztaltowaly twoj sposob
widzenia swiata. smierc jest smiercia i czlowiek jak umrze to ma w
dupie czy ktos go potnie na plasterki czy owinie w bandaze. sa na
swiecie ludzie ktorzy zjadaja swoich zmarlych i nikogo to nie szokuje.
czuje ze i tak predzej czy pozniej opinia publiczna zaakceptuje te
zdjecia tak samo jak zaakceptowala obrazy porno. co do malych dzieci
jest tak ze niektore zjawiska moga odebrac opatrznie i dlatego
wymagaja wstepnego przygotowania teoretycznego z danej dziedziny.
dobrze byloby uswiadomic sobie swoja smiertelnosc bo ktoregos dnia
moze nas zaskoczyc.

>Grzegorz Staniak
><spam_precz_gstaniak_at_golem.umcs.lublin.po>
>Odpowiadajac mailem wytnij "spam_precz_" i zamien ".po" na ".pl".

  /--\
( 0 0 )
 |_oo_| Pawel Idzikowski
/ ____ \ mailto:pawian_at_friko.onet.pl
\ ____ / http://friko.onet.pl/ld/pawian



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 17:14:52 MET DST