Re: Coś tu bardzo brzydko pachnie - czyli spiskowa teori

Autor: Michal Jarski (jarski_at_mail.rubikon.net.pl)
Data: Wed 31 Dec 1997 - 01:31:16 MET


"slawek" <sd000001_at_polbox.com> wrote:

>Ja wiem. Netscape bardzo dlusgo bylo MONOPOLEM i dopiero wejscie MS na scene
>zmienilo to.

Hmm ... Obawiam się, że tu nie chodzi o to kto był pierwszy, ale kto
jakimi środkami walczy. Obwinianie Netscape że był pierwszy to imho
absurd. A to że M$ "wkroczył na scenę" to oczywiście dało pozytywny
rezultat.

>Dzieki temu mamy coraz lepsze browsery.

Nikt temu nie zaprzecza ....

>Prosze nie wypaczac histori, dobrze?

... i nikt nie opisuje historii.

>>
>>1. Słyszałem jak niedawno jeden mądry człowiek tak to podsumował:
>> "Jak tak dalej pójdzie, to jedynym znanym OS będzie Windows, jedynym
>>edytorem tekstu Word, jedynym arkuszem kalkulacyjnym Excel, jedynym
>>browserem WWW MSIE, jedynym mailer'em MS Mail czy cos tam MS etc. etc.
>>i już na prawdę nikt w M$ nie będzie dbał o poprawę knotów i pluskiew
>>w tych progaramach, bo przecież M$ będzie już prawdziwym monopolistą
>>na rynku i nie będzie się musiał przejmować pojedynczymi
>>niezadowolonymi użytkownikami sprzedając lwią część swoich "produktów"
>>mniej wymagającej większości użytkowników."
>>Teraz widzę, że to prawda ...
>
>
>A moj sasiad, tez chyba madry, twierdzi inaczej i co z tego?

Może ciekawsze byłoby przytoczenie jego wypowiedzi zamiast chwalenie
się posiadaniem inteligentnego sąsiada ...

>>3. Zastanawiam się dlaczego polskie pisma komputerowe dołączające
>>CD-ROM'y do swoich periodyków z uporem maniaka zamieszczają coraz to
>>nowsze MiSIE na swoich krążkach zapominając, że Netscape nadal stanowi
>>_poważną_ konkurencję.
>
>Bo MSIE jest za darmo a Netscape to cos $40?
>Oczywiscie nikt nie namawia do kradzenia NETSCAPE i nieplacenia po okresie
>"demo"
>Obudz sie. Netscape kosztuje pieniadze. To ze wiekoszsc je kradnie nie
>placac,
>nic nie zmienia.

Zaraz, zaraz ! Kto tu mówi o niepłaceniu ? Może się nie znam, ale imho
publikacja w WWW i na CD to po prostu wykorzystanie nośników
informacji i chyba można to prawnie jakoś usankcjonować.
Jaka to różnica, czy instalujesz Netszkapę po ściągnięciu jej
pracowicie z sieci (godzinami), czy po przyniesieniu z kiosku na CD z
poranną prasą ? I co Ci przeszkadza w zapłaceniu tych 40$ ? Czy
Netszkapa z CD to INNA Netszkapa ?
A poza tym posądzanie kogoś o kradzież to bardzo brzydka sprawa, a
ludzie zwykle sądzą po sobie ....
No i to twierdzenie, że MiSie są za darmo bu... ha, ha, ha ... :-))
Jak kupisz Memphis, to przeglądarke WWW masz już za darmo :-)))
Jak kupisz samochód, to dealer też Ci wmawia, że jego ubezpieczenie
jest już za darmo :-))) (bo dawno już sobie to wliczył w cenę tego
samochodu).

>Sluchaj chlopie 80% komputerow na swiecie dziala pod windows.
To straszne !
>Wsrod komputerow osobistych ta przewaga MS jest jeszcze wieksza.
Okropność !
>Czego oczekujesz od czasopism? Aby pisale o George 7?

Żeby pokazały mi coś więcej, niż tylko to co sam mam na biurku ...
Niedługo nie będę musiał kupować prasy komputerowej, bo zamiast tego
nacisnę sobie F1 w jakimś M$ programie i wszystko będę wiedział z
pierwszej ręki :-)

>Widzsz dzis wiekoszosc ludzi uzywa komputera do pracy.

A Ty myślisz, że ja używam komputera do zabawy ? Jeżeli tak to
oświadczam, że jest on dla mnie podstawowym narzędziem pracy.

>Maja gdzie co jest "pod spodem" aby tylko system byl przystepny iLATWY w
>uzyciu,
>any nie tracic czasu na tony manualow i tygodnie nauki.
>Co do tego nieambitnego usera to wiekoszosc z nas traktuje komputer jak
>narzedzie
>a nie cel sam w sobie czy podroz w nieznane.
>W koncu ktos musi pracowac, nie ?

I tu Cię mam ! Właśnie dlatego, że wykorzystuję komputer jako
narzędzie pracy, wymagam od niego i jego oprogramowania CORAZ WIĘCEJ.
Widzę jego wady, potrafię docenić zalety. Wymagam elastyczności i
konfigurowalności, możliwości niestandardowych zastosowań.
A nie szablonowości i pseudo-standardów wymyślanych przez speców od
uszczęśliwiania ludzkości.
To istna paranoja, że specjalistyczne oprogramowanie, na którym
pracuję, musi być na jakieś tam Windows, bo to najagresywniej
reklamowany OS na Świecie i nie opłaca się go pisać np. na Linux'a.
Zauważ, że nie dla wszystkich łatwość i przyjemność użytkowania są
absolutnie najważniejsze.

>
>>Serdecznie pozdrawiam w Duchu Świąteczno-Noworocznym, łączę najlepsze
>>życzenia ...

>Wszystkiego najlepszego w 1998.

=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Michal Jarski, Gdansk
jarski_at_rubikon.net.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:39:32 MET DST