Coś tu bardzo brzydko pachnie - czyli spiskowa teoria dz

Autor: Michal Jarski (jarski_at_mail.rubikon.net.pl)
Data: Tue 30 Dec 1997 - 15:44:55 MET


Witam !

Pozwólcie szanowni czytelnicy, że podzielę się z Wami moimi
przemyśleniami. Nie ukrywam, że pragnę sprowokować podobnych mi
myślicieli :-)) Od pewnego czasu pilnie śledzę bitwę pomiędzy M$ i
Netscape o dominację w Świecie WWW i czuję jak resztka włosów powstaje
mi na głowie :-(.
Już wiecie o co mi chodzi ?

1. Słyszałem jak niedawno jeden mądry człowiek tak to podsumował:
 "Jak tak dalej pójdzie, to jedynym znanym OS będzie Windows, jedynym
edytorem tekstu Word, jedynym arkuszem kalkulacyjnym Excel, jedynym
browserem WWW MSIE, jedynym mailer'em MS Mail czy cos tam MS etc. etc.
i już na prawdę nikt w M$ nie będzie dbał o poprawę knotów i pluskiew
w tych progaramach, bo przecież M$ będzie już prawdziwym monopolistą
na rynku i nie będzie się musiał przejmować pojedynczymi
niezadowolonymi użytkownikami sprzedając lwią część swoich "produktów"
mniej wymagającej większości użytkowników."
Teraz widzę, że to prawda ...

2. Na prawdę nie chcę tu prowokować dyskusji wyższości MiSIE'ów nad
Szkapami lub odwrotnie (O wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad
Świętami Wielkiej Nocy czy odwrotnie - już nie pamiętam). Bo nie o to
tu chodzi. Każdy ma swoje "bookmarki" albo "ulubione" i o to chodzi
i niech tak zostanie :-).

3. Zastanawiam się dlaczego polskie pisma komputerowe dołączające
CD-ROM'y do swoich periodyków z uporem maniaka zamieszczają coraz to
nowsze MiSIE na swoich krążkach zapominając, że Netscape nadal stanowi
_poważną_ konkurencję. Nie wspomnę tu o tych, którzy po prostu _nie_
mogą_ sobie pozwolić na instalację takiego MiSIE'a, choćby ze względu
na posiadane skromne zasoby swoich komputerów. Co jest powodem takiej
sytuacji ? Spiskowa teoria dziejów podpowiada, że jeżeli nie wiadomo o
co chodzi, to na pewno o pieniądze. Zatem czy to nie przypadek ?
A może to M$ coś obiecuje tym pismom, albo grozi, że wycofa swoje
reklamy ? Dlaczego niejednokrotnie Ci którzy tak opluwają M$ sami
przyczyniają się do jego wzrostu ? Czy na pewno wszyscy Redaktorzy tak
strasznie zachwycają się tymi nowymi obrazkami M$, że już Świata poza
nimi nie widzą ?

Sądzę, że promowanie alternatywnych rozwiązań _zawsze_ ma przyszlość,
bo pozwala wybrać lepszy, optymalny wariant. Konkurencja wśród
gigantów pozwala maluczkim korzystać z coraz lepszego i mniej
zawodnego oprogramowania. Ale najważniejsze jest _prawo_do_wyboru_.
Czy nie jest ono przypadkiem coraz bardziej zagrożone ? Czy
szablonizacja, standaryzacja i banalizacja również tej dziedziny życia
nie jest już bliska ? Czy naprawdę już wkrótce czeka nas
plastikowo-gadżetowa, tandetnie kolorowa, tylko-raz-klikana, ikonkowa
przyszłość dedykowana dla śmiertelnie nieambitnego, głupiutkiego i
przeciętnego usera ? Polecam do przemyślenia ...

Nie chcę rozwijać dalej tego tematu, bo post szybko się wydłuża :-), a
ja chciałem krótko i dosadnie :-)). Przepraszam _wszystkich_, którzy
już po paru linijkach doszli do wniosku, że "to nie na te grupe panie,
idź do ...", dziękuję tym którzy cierpliwie przeczytali.

Serdecznie pozdrawiam w Duchu Świąteczno-Noworocznym, łączę najlepsze
życzenia ...
... (i sorry za przynudzanie :-))), ale musiałem bo czara goryczy
czasami się przepełnia ...

=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
Michal Jarski, Gdansk
jarski_at_rubikon.net.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:39:28 MET DST