Autor: Mariusz Krukowski (kruk_at_it.pl)
Data: Thu 18 Dec 1997 - 13:39:20 MET
Pawel Pyk wrote:
>
> > Chcialem tylko przypomniec ze na ekranie kineskopu jest
> > absolutnie niemozliwe przedstawienie kolorow zawartych
> > w prawdziwym spektrum (ani jednego z tych kolorow).
>
> moze dokladnie trzy - kolory luminoforow
Nie - chyba ze zbudujesz display z 3 laserami.
Luminofor nie daje widmowo czystych kolorow.
>
> > Wszystkie proby moga doprowadzic jedynie do pokazania
> > czegos _podobnego_ do spektrum.
>
> Czuz ekran odzialywuje w ludzkim okiem, ktore tez nie odbiera
> bezposrednio dlugosci fali, a jedynie
> jej amplitude w trzeche seletywnych kanalach (mozna sie wiec spierac czy
> to co widzi oko jest prawdziwym kolorem - bezposrednim odwzorowanie
> dlugosci fali). Monitor nie jest z defincji zrodlem mochromatycznym, ale
> oku jakosc to wystarcza.
Oczywiscie ze z reguly wystarcza - pokryty jest znaczny obszar palety
kolorow. Aczkolwiek nie zrobisz np. porzadnego koloru rozowego.
> Poza tym tego typu odwzorowanie jest dosc
> standardowe w grafice komputerowej np przy wyswietlaniu naprezen w
> materialach. Znalazlem w literaturze, problem w tym ze w formie rysunku
> i to bez wartosc. Oznacza to co najmniej zeskanowanie, a potem proby
> dopasowywania funcji matematycznych (potrzebuje toto dla do najmniej 256
> lepiej wiece, wiec nie chce tablicowac recznie, a zaloze sie ze jest to
> w milionie miejsc.
Pytanie na ile dokladnie to musisz miec zrobione - z pelna dokladnoscia
ja pisalem sie nie da. Skanowanie z kolei tez wprowadzi duzo bledow.
Sek w tym, ze kolory na ekranie powstaja addytywnie, a na papierze
subtraktywnie. Moze wiec po prostu wymieszasz kolory od niebieskiego
do zielonego, a potem od zielonego do czerwonego, a szybkosc
przechodzenia
jednego w drugi dobierzesz eksperymentalnie?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:38:35 MET DST