Re: Smutny serwis Optimusa

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 11 Dec 1997 - 08:44:40 MET


On 6 Dec 1997, Michal Malanowicz wrote:

> > A czy musial Pan Panie Kolego kupowac w Optimusie ?
> > Jesli sie Panu serwis nie podobal to trzeba bylo isc
> > na gielde i tam kupowac. Nie bedzie klopotu z gwarancja
> > bo nie bedzie gwarancji.
>
> :-D Juz kilka lat na gieldzie sie zaopatruje i NIGDY z gwarancja
> problemow nie bylo. Wrecz przeciwnie - cos mi nie dziala, to
> jade na gielde i zamieniam sprzet na sprawny - odwrotnie, niz
> w servisach "pseudo-sklepow", gdzie po oddaniu komputera
> do servisu podmieniono mi pamieci i ukradziono kalel zasilajacy.
>
> I oczywiscie... nie bede nadmienial, ze komputer oddalem
> do servisu firmy... sami wiecie.

Tutaj bym sie z toba nieco poklocil. TEz przez pewien okres zaopatrywalem
sie w sprzet na gieldzie ale zrezygnowalem z tego z dwoch powodow - po
pierwsze sprzet gieldowy jest tani, ale marnej jakosci. Jesli chce dobrej
plyty glownej, dobrej karty grafiki, dobrego twardziela, to na gieldzie
sie za tym nie rozgladam. W ogole juz nie myslalbym o kupowaniu monitora
na gieldzie. Z wymiana sprzetu uszkodzonego jest roznie - zalezy od
sprzedawcy. Niektorzy zrobia to od reki, niektorzy kaza czekac tydzien,
dwa, trzy. Tu nie ma reguly. Tak jest na gieldach w Krakowie i KAtowicach.
PDrugi powod dla ktorego nie jezdze na gieldy - wszystkie firmy
sprzedajace tam sprzet maja gdzies siedziby i spokojnie mozna sobie
podjechac do firmy w tygodniu, kiedy nie bedzie ludzi i spokojnie mozna
sobie sprzet sprawdzic, zeby nie bylo niespodzianek. I tak przez pewien
okres robilem - zamiast gieldy do firm. Potem zostala tylko jedna firma, z
ktora warto bylo rozmawiac, wszyscy inni wczesniej czy pozniej zaczynali
cos kombinowac - znaczy sie sprzedawac sprzet jak najtanszy, co z kolei
odbijalo sie na jakosci tego sprzetu i w efekcie nie oplacalo sie kupowac
bo nie wyrobilbym z dostarczaniem tego do serwisu. I tak jest w wiekszosci
malych firm, ktore usiluja sie przebic - sprzedawac tanio, byle duzo, a
gwarancja - jakos to bedzie. I stanelo na tym ze sam zalozylem firme,
targam sprzet bezposrednio z hurtowni gdzie wybor mam naprawde duzy, ceny
niskie i jasno okreslone warunki i czas realizacji gwarancji.

                                                        Jurand



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:37:16 MET DST