RE: od serwisu optimusa

Autor: Andrzej Bednarczyk (andrzej.bednarczyk_at_polkomtel.com.pl)
Data: Fri 05 Dec 1997 - 12:29:29 MET


Czy subject: 'od serwisu optimusa' oznacza oficjalne zajęcie stanowiska
? (tak na marginesie o niebo sensowniejsze niż wypowiedzi niejakiego
RAFa).

Tak na marginesie zapytam : to za co chciał Pan/chciałeś (jak lepiej?)
pobrać opłatę ? za rozebranie klawiatury czy za jej oczyszczenie ?
pracowałem w zeszłym roku w małej, prywatnej firmie w serwisie, i w
żadnym przypadku do kosztów naprawy gwarancyjnej (nie wnikajmy czy dana
usterka się do tego zaliczała czy nie) nie doliczany był koszt
oczyszczenia. A klient był bardzo zadowolony gdy po naprawie dostawał
czyste, sprawne urządzenia. Konkluzja nasuwa mi się jedna: co firma to
inna polityka obsługi klienta, a co za tym idzie inny jej image. Jaki ma
Optimus - nie oszukujmy się każdy to wie. A że nikomu nie zależy na jego
poprawie - no cóż... Po to jest konkurencja na rynku.

Pozdrowienia.
_________________________________________
An_at_y ICQ: 5080558
{ tr4nce_at_mega.com.pl }
{ andrzej.bednarczyk_at_polkomtel.com.pl }

> ----------
> From: Marcin Czerniawski[SMTP:marcincz_at_cso.optinet.pl]
> Sent: Friday, December 05, 1997 11:58
> To: Multiple recipients of list
> Subject: od serwisu optimusa
>
> Przypatruje sie tej zazartej dyskusji na temat optimusowego
> serwisu i sie
> troche zdenerwowalem. Zarowno sam wlasciciel uszkodzonej klawiatury,
> ten
> czlowiek (niejaki RAF), ktory go tak rowno opierdzielil ( nie byl on
> serwisantem, lecz normalnym klientem ) nie postawili sprawy jasno,
> przedobrzajac w jedna, badz tez w druga strone.
> Jestem akurat tym czlowiekiem, ktory przyjmowal zgloszenie
> uszkodzenia tej
> nieszczesnej klawiatury, czlowiekiem, ktory ja naprawial i tym, ktory
> mial
> bezposredni kontakt i z klawiatura i z jej wlascicielem.
> Owszem, chcialem pobrac oplate, ale nie za naprawe. Klawiatura
> byla w
> fatalnym stanie (jezeli chodzi o czystosc oczywiscie). Byla to
> klawiatura z
> tzw. klikiem i wszyscy, ktorzy maja doczynienia z hardware'm wiedza,
> iz
> trudno ja zajezdzic. Klawiatura jak klawiatura - standardowa. takowe
> oznacza swoim logiem optimus, escom, adax i sto tysiecy innych firm
> komputerowych.
> Odnosnie odnoszenia sie do innych ludzi:
> Ktory (ktora) z Was nie "jezy sie" przy spotkaniu z brakiem
> kutury? (nie
> ukrywam, iz odpornosc na arogancje nie jest moja najlepsza strona).
> W tym wypadku wystarczyloby zeby ow klient zachowal sie tak,
> jak inni
> klienci, a problem nie pojawilby sie na grupie. Zreszta On tez byl
> rozdrazniony, choc przypuszczam, ze niewiele klawiatur sprostaloby
> jego
> wymaganiom. a juz napewno nie te standardowe, oferowane przez firmy
> komputerowe.
> Chcialbym tu jeszcze raz nadmienic, iz co do gwarancyjnej naprawy to
> nie
> bylo watpliwosci: klawiatura MIALA BYC naprawiona za darmo i
> ekspresowym
> czasie. Problem pojawil sie, kiedy po rozlozeniu okazalo sie, iz
> NIEZBEDNYM
> JEST wyczyszczenie jej ( uwierzcie mi - byla naprawde brudna nie
> tylko od
> kurzu ! )
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:36:29 MET DST