Re: SERWIS OPTIMUSA

Autor: Maciej Kolodziej (digriz_at_ibm.uci.agh.edu.pl)
Data: Fri 05 Dec 1997 - 12:07:55 MET


On Thu, 4 Dec 1997, Jarosław Lech wrote:

: Znowu nie. Ale dyskusja rozpoczela sie miedzy innymi od zarzutu
: nieuprzejmosci i gburowatego odnoszenia sie serwisantow do klienta. A w tej
: sytuacji, to jestem caly happy, ze nie bylem tym serwisantem, bo kto wie,
: czy skonczyloby sie na wymianie tylko zdan...

: A taka pointa: jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie?

I tu wlasnie widzimy, ze jeszcze sie nie nauczylismy jak to powinno byc.
Ta regula (pointa) nie jest raczej odpowiednia w stosunku do klienta,
ktory, jak nie zaplaci, to firma zbankrutuje (no moze nie od razu, ale
jeszcze pare takich numerow i kto wie...). Nawet nieuprzejmy klient, to
jednak klient. Mozna dla ulatwienia pomyslec ze to glupek i najchetniej
skopalibysmy mu tylek, ale nadal zachowac mine pelna skruchy i grzecznie
wyjasnic ze to on sam spier.. te cholerna klawiture....errrrr.. to znaczy
zbyt intensywnie jej uzywal, a gwarancja nie obejmuje zwyklego zuzycia
podczas eksploatacji. Swoja droga to ciekawe kiedy firma o ktorej mowa
zorientuje sie, ze niedluga wydatki na reklame przekrocza zyski, bo juz
nikt u nich nie kupuje...

Maciej Kolodziej e-mail: digriz_at_ibm.uci.agh.edu.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:36:29 MET DST