Czytniki CD 24-speed

Autor: Tomasz Jarnot (jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 25 Nov 1997 - 10:24:39 MET


Poniewaz jest kilka na rynku do wyboru oprocz monitorow zmienialem takze
czytniki CD ( opis monitorow to walnalem na liste wczoraj ) i teraz kilka
refleksji.

Toshiba - jak dla mnie znacznie przereklamowany. Niby ze cudowny i w ogole
a tak naprawde to nie zrobil na mnie jakos wrazenia - przy porysowanych
plytkach potrafi dosc mocno zwolnic, w przyopadku gdy plytka jest
niewywazona i wibruje jest jeszcze gorzej - naped czasem czeka 5-8 sekund
nim zacznie na nowo czytac...

Pioneer - Lepszy niz Toshiba - znacznie szybciej "wstaje" w przypadku
silnie wibrujacej plytki, korekcja bledow na tym samym poziomie. Ladny
design, ale to taki szczegol kosmetyczny, play z panela.

Philips - akurat teraz siedzi u mnie w komputerze. Najlepszy z dostepnych
na rynku wedlug mnie. Pracuje bardzo sprawnie, czas po jakim wstaje w
przypadku wibrujacych plytek jest niezauwazalny, generalnie naped w ogole
bardzo malo wibruje - ie wiem jak oni to rozwiazali w srodku ale jest to
na pewno rozwiazanie lepsze niz w Toshibie :)

CyberDrive - to powinno byc dostepne tylko w przypadku totalnie
zdeterminowanego klienta ktory akurat nie chce innego czytnika. Generalnie
dwie wady : cholernie glosny i cholernie drzwy w przypadku niewywazonych
plytek. Drgania sa tak duze (a oblozylem skurczybyka juz nawet gumowymi
uszczelkami :) ) ze twardy dysk w tej samej obudowie przerywa co chwile
transmisje, udalo mi sie nawe zrobic kilka bad-sektorow na dysku dzieki
temu napedowi.

Jurand



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:34:13 MET DST