Re: Bill Gates

Autor: Robert Slaski (slaskir_at_ee.pw.edu.pl)
Data: Fri 07 Nov 1997 - 03:19:31 MET


Andrzej Karpinski wrote:
>
> Ehh... Nie mowie o komputerze dla biurwy, bo jej byle co (o... swietne
> okreslenie dla produktow M$) wystarczy. Sam chciales duzych komputerow i
> wielkich firm, a gdy dostales przyklady to sie wycofujesz? :) Nikt nie
> zaprzecza, ze w dziedzinie oprogramowania biurowego M$ przewodzi, co
> wcale nie jest rowne z tym, ze jego prodkty sa dobre czy doskonale. W
> naprawde powaznych zastosowaniach nie mialyby zadnej racji bytu.
> Zwyczajnie sa na to za liche :)

Mnie się wydaje, że MS chce swoj system (tzn. NT) reklamować jako taki,
który 'zaśpiewa, zatańczy, a jak trzeba to i flachę można z nim obalić i
d... da'. Problem w tym, że niemożliwe jest pogodzenie fruwających
drukarek, tańczących folderów itp. bajerów z wydajnością i stablinością
- jednym zdaniem: nie ma systemu, który wszystko robiłby dobrze. NT to
kolorowa kupa blichtru, która mami człowieka ładną otoczką (wszystko się
samo wykryje, machnąć dwa razy myszą, Zero Administrating Windows itp),
a pod spodem... szkoda gadać. Systemy u*xowe mają zaś to do siebie, że
są dla zwykłego użytkownika zewntrznie mało atrakcyjne (wręcz
user-unfriendly), ale robią dokładnie to co trzeba i nie udają, że są od
niego mądrzejsze.

Pozdrawiam,

-- , --
-- Robert Slaski --
-- mailto:slaskir_at_ee.pw.edu.pl mailto:slaskir_at_polbox.com --
-- --



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:31:55 MET DST