Autor: Tomasz Michun (michun_at_polbox.com)
Data: Thu 30 Oct 1997 - 00:52:05 MET
> Jeśli ktoś nie ma znajomych znających się na
>rzeczy, a nie każdy musi mieć, i pokłada zaufanie w wielkiej firmie
>notowanej na giełdzie, legitymującej się ISO-xxxx, to w wypadku
>Optimusa popełnia niezawiniony błąd. Przy czym Ty uważasz, że osobę
>taką można zwyzywać, a ja nie.
Sorry, chyba nie doczytales mojego pierwszego postu do konca. Nie
odrozniasz zwyzywania kogos o wyrazenia opinii o nim? Czy moj list byl
skierowany do kogos bezposrednio i choc raz uzylem w nim formy
wolacza? Przeczytaj uwaznie jeszcze raz i wtedy podyskutujemy.
Dyskusje z kims kto sam wymysla argumenty i dopasowuje fakty do
wlasnej teorii uwazam za bezcelowa (czy czujesz sie zwyzywany?).
A jesli chcesz mi dalej podpowiadac co uwazam a czego nie, podpieraj
sie przynajmniej cytatami z oryginalnych postingow.
Co wiecej, mysle, ze nad osoba oszukana przez Optimusa mozna jedynie
zaplakac. Do listy wyzwisk kierowanych pod adresem Optimusa przez te
osobe nie powinno dolaczac sie dodatkowych (pod adresem tej osoby).
Zaznaczam, ze wyrazajac swoja opinie na temat klientow Optimusa, nie
chcialem nikogo obrazic, zwyzywac ani obrzucic przyslowiowym blotem
(miesem). Chodzilo mi raczej o pokazanie zjawiska (czyli kto bywa tym
klientem - w sensie grupy spolecznej - lamerskiej rzecz jasna) oraz
kolejny (!!!) raz wskazanie palcem na producenta sprzetu
komputeropodobnego.
Chcialoby sie napisac: Dico POLO, Wino POKUSA, Komputer z OPTIMUS'a
;-)
Pozdrawiam
T.Michun
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:29:31 MET DST