Autor: Jacek Sitowski (terpio_at_friko.onet.pl)
Data: Wed 29 Oct 1997 - 22:21:24 MET
On Wed, 29 Oct 1997 09:42:00 GMT, michun_at_polbox.com (Tomasz Michun)
napisał(a):
>Podobnie zanim kupi sie komputer, nie? Jesli rozejrzysz sie dookola,
>zapytasz znajomych, nie znajac nawet realiow polskiego rynku
>komputerowego to z pewnoscia dotrze do Ciebie, ze niektore firmy robia
>syf po prostu. Uwazam, ze ktos kto wywala na komputer Optimusa
>krwawice w duzej ilosci nie jest zwolniony od obowiazku myslenia,
>tylko dlatego, ze ma pieniadze. Jesli uwazasz, ze jednak jest
>zwolniony z tego obowiazku - vide moja pierwotna teza (Mam wlasne
>zdanie o ludziach, ktorzy kupuja komputery w "Optimusie". ....)
Masz częściowo rację. Lepiej wiedzieć, niż nie wiedzieć. Ale o tym,
żeby dowiedzieć się, że Optimus nie szanuje klienta, należy wcześniej
mieć komputer i połączyć się z tą grupą. W gazetach o tym potencjalny
klient nie przeczyta, bo nawet "Chip" publikujący listy od
zawiedzionych użytkowników "Optimusa" nie zdobył się dotąd na nazwanie
sprawy po imieniu i zasłania się od ponad roku formułkami, że sprawie
należy się przyjrzeć. Jeśli ktoś nie ma znajomych znających się na
rzeczy, a nie każdy musi mieć, i pokłada zaufanie w wielkiej firmie
notowanej na giełdzie, legitymującej się ISO-xxxx, to w wypadku
Optimusa popełnia niezawiniony błąd. Przy czym Ty uważasz, że osobę
taką można zwyzywać, a ja nie.
Pozdrawiam
Jacek Sitowski
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:29:30 MET DST