Re: płacenie przez Internet kartą VISA

Autor: A_Zet (adek_at_kki.net.pl)
Data: Mon 06 Oct 1997 - 22:54:15 MET DST


lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis) napisał(a):
[...]
>: przekazanie numeru
>: karty osobom trzecim) [...]
>: Obawą wszakże jest otwarte przesyłanie numeru karty. Zresztą jak
>: z każdym złodziejem: nie ma sposobu na złodzieja, można mu tylko
>: ten proceder utrudnić.
>
>
>Panowie [i Panie] - nie przesadzajmy. Numer karty zna obsluga w sklepie,
>w hotelu, mozna podejrzec komus przez ramie

Bank się na powyższe godzi, a na poniższe nie.

> - przesylanie jej internetem
>to tylko ryzyko ze jakis malolat akurat zorganizowal podsluch i notuje
>pakiety, albo korzystamy z uslug wyludzajacej firmy. W sumie ryzyko
>wzrasta raptem o pare %...

Wiesz Jarku, ja też tak uważam... (co do tych %) ale powiedz mi
skąd w takim razie biorą się zalecenia dla użytkowników kart (bo
ja tylko opisywałem to, co inni wymyślili i do czego się
stosuję).

Po drugie primo, to z tym ryzykiem o parę procent to jakby nie
tak: ryzyko transakcji "globalnie" wzrasta o te parę procent, ale
każdego z nas bolą te wyjątki, które nas spotykają, czyli jak być
mądrym przed szkodą. Bo co mi z tego, że znajdę się w odsetku czy
też w promilu trafionych przez oszusta? Jaka stąd dla mnie
pociecha - raczej żadna.
Po trzecie primo, jeśli zrobię w roku dwa zakupy przez internet a
za trzecim razem wpadnę z powodu nie zachowania zalecanych
środków ostrożności (które są ważne, gdyby to była duża kwota i
chciałbyś na drodze sądowej ją odzyskać) to wiesz, w moim
przypadku będzie to wpadka na 30% (na trzy transakcje jedna nie
udana :-), mimo że pozostałych 99,999% kupujących nawet nie
będzie wiedziało o mojej wpadce. Zapewne jest jakaś procedura
postępowania w przypadku kwestionowania zakupu i śmiem wątpić
w jej skuteczność gdyby się okazało, że podano ten numer
otwarcie.
Bo zwróć uwagę na upływ czasu, który opisywałem, od momentu
zakupu do momentu obciążenia: minimum miesiąc, maksimum dwa
miesiące. Problemem staje się sposób dochodzenia faktu kradzieży,
udowodnienia swojej niewinności (niestety). Z drugiej strony to
wszystko, co powyżej opisałem, raczej jest tylko nadzieją, bo
bank w ogóle zabrania robić zakupów przez internet, zatem i
dochodzenie jest wątpliwe a zakupy wyłącznie na ryzyko (obydwaj
uważamy, że statystycznie niewielkie) kupującego!

Pozdrawiam
Adek

--
Katowice: adek_at_kki.net.pl
akumulatory wszelkiej masci: az1_at_poczta.com http://www.poczta.com/~az1


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:26:25 MET DST