Re: płacenie przez Internet kartą VISA

Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 06 Oct 1997 - 23:15:12 MET DST


A_Zet <adek_at_kki.net.pl> wrote:
: lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl (Jaroslaw Lis) napisał(a):
: >Panowie [i Panie] - nie przesadzajmy. Numer karty zna obsluga w sklepie,
: >w hotelu, mozna podejrzec komus przez ramie

: Bank się na powyższe godzi, a na poniższe nie.

: > - przesylanie jej internetem
: >to tylko ryzyko ze jakis malolat akurat zorganizowal podsluch i notuje
: >pakiety, albo korzystamy z uslug wyludzajacej firmy. W sumie ryzyko
: >wzrasta raptem o pare %...

: Wiesz Jarku, ja też tak uważam... (co do tych %) ale powiedz mi
: skąd w takim razie biorą się zalecenia dla użytkowników kart

No coz - zawsze lepiej nie miec klopotow niz je miec.
A skad sie biora - czesc generuje VISA/banki. Bo to oni traca
na kazdej falszywej tranzakcji. Nawet jesli strata wynosi tylko
kilka wyslanych pism..

: Po drugie primo, to z tym ryzykiem o parę procent to jakby nie
: tak: ryzyko transakcji "globalnie" wzrasta o te parę procent, ale
: każdego z nas bolą te wyjątki, które nas spotykają, czyli jak być
: mądrym przed szkodą. Bo co mi z tego, że znajdę się w odsetku czy
: też w promilu trafionych przez oszusta? Jaka stąd dla mnie
: pociecha - raczej żadna.
: Po trzecie primo, jeśli zrobię w roku dwa zakupy przez internet a
: za trzecim razem wpadnę z powodu nie zachowania zalecanych
: środków ostrożności (które są ważne, gdyby to była duża kwota i
: chciałbyś na drodze sądowej ją odzyskać) to wiesz, w moim
: przypadku będzie to wpadka na 30%

Pod warunkiem ze karte masz wylacznie po to zeby nia placic po internecie
i do bankomatu wkladac.
Bo jesli nia zaplacisz w knajpie ... to skad wiesz ze kelner po godzinach
nie zakupi jakiegos programu na Twoj koszt?

:(na trzy transakcje jedna nie
: udana :-), mimo że pozostałych 99,999% kupujących nawet nie
: będzie wiedziało o mojej wpadce. Zapewne jest jakaś procedura
: postępowania w przypadku kwestionowania zakupu i śmiem wątpić
: w jej skuteczność gdyby się okazało, że podano ten numer
: otwarcie.

A ja watpie na 1%. Karty w USA sa od lat kilkudziesieciu,
mozna karta placic przez telefon, karte pokazuje sie codziennie
kilku ludziom co najmniej, straty na oszustwach w ostatnich latach niepokoja
organizacje visa - myslisz ze koszty ponosi wlasciciel karty?

Ten 1% to jak sie do tego ma biurokracja naszych bankow.
W PKO BP jest sformulowania "reklamacje uwzglednia sie na ogolnie przyjetych
zasadach". Tajemnicze, ale spie spokojniej :-)

: Bo zwróć uwagę na upływ czasu, który opisywałem, od momentu
: zakupu do momentu obciążenia: minimum miesiąc, maksimum dwa
: miesiące. Problemem staje się sposób dochodzenia faktu kradzieży,
: udowodnienia swojej niewinności (niestety).

Bynajmniej. Zwyczajnie kwestionujesz pozycje na zestawieniu kwote i
zaczyna sie problem firmy jak udowodnic ze towar Ci dostarczyla -
bo inaczej pieniedzy nie zobaczy albo musi zwrocic...

: Z drugiej strony to
: wszystko, co powyżej opisałem, raczej jest tylko nadzieją, bo
: bank w ogóle zabrania robić zakupów przez internet, zatem i
: dochodzenie jest wątpliwe a zakupy wyłącznie na ryzyko (obydwaj
: uważamy, że statystycznie niewielkie) kupującego!

BYnajmniej nie ma problemu: Ty kupowales, czy kto inny - chocby
wspomniany kelner z knajpy...

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:26:26 MET DST