Re: wiatraczek od zasilacza

Autor: Maciej Wyczawski (maciekw_at_dumb.iinf.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 11 Sep 1997 - 08:03:33 MET DST


Witam wszystkich, którym cisza miła.

Robert Slaski <slaskir_at_ee.pw.edu.pl> napisał(a) w artykule
<3417102F.6ABB1A0B_at_ee.pw.edu.pl>...
> Radoslaw Uliszak wrote:
>
> > U mnie troche pomoglo wyklejenie wnetrza obudowy flanela. Ktos
> > wspominal na tej liscie o takim sposobie wyciszenia. Cala puszka daje
> > teraz troche mniejszy poglos.
>
> Najlepszy sposób, o którym tu kiedyś wspominałem, to pasta silikonowa +
> duży, 12V wiatrak zasilany z 5V.
> Nic nie słychać.
>
Podziele się uwagami jak ja to załatwiłem. Przeciąłem dwa kable zasilające
wiatraczek i wlutowałem dwa oporniki tak, aby napięcie zasilające było ok
7-8 V. Efektywność chłodzenia (ciąg) prawie nie zmieniony a ulga dla uszu
ogromna.

Przy okazji może ktoś znający temat mógłby wyjaśnić dlaczego nie można
robić cichych PCtów a Notebooki można. Sprawa ceny? Inne uwarunkowania?

-- 
=========================================
==        MACIEK  --> Krakow           ==
=  maciekw_at_dumb.iinf.polsl.gliwice.pl  ==
=========================================


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:21:57 MET DST