Re: He, he The End

Autor: Andrzej Abraszewski (abra_at_polbox.com)
Data: Wed 06 Aug 1997 - 23:22:04 MET DST


Krzysztof Halasa wrote:

> No to sobie z niego korzystaj. Tylko nie kaz wszystkim go stosowac,
> bo to nie jest zaden autorytet.

Czy ja komus cos kazalem ? . Chyba, ze to co ja pisze nazywasz kazaniem
;-).Masz jakies autorytety czy po prostu wszystko negujesz ?.

> Oczywiscie. Tylko ze musisz jeszcze wiedziec - czy bitow, czy bajtow.
> Nie wiem jak chcesz to wiedziec bez zaznaczenia tego.

Dlatego przy "ka" masz wyraz "bit" lub "bajt".

> Sugerujesz, ze MS powinien tworzyc jednostki???

Ktos to powinien robic. Przypatrz sie jak wiele nowych pojec wygenerowal MS. I sa OK.

> Masz prawo. Watpie, czy znajdziesz nasladowcow.

To jest dyskusja.

> Od dawna juz nie kupuje "pol litra", wiec nie mam tego problemu :)

To co zaczynasz od litra ? :)

> Nie ma tu zadnej niejednoznacznosci. MB=1024KB=1024^2B.
> Megabajt=1024Kilobajtow.

Kurde (jak widzisz jestem bardzej oszczedny w slowach niz marszalek Zych ;-)).
Znowu to kilo i mega !. A to K i M !!!!

> \Za wyjatkiem sytuacji, gdzie jest to oczywiste, lub nieistotne
> (zauwaz, ze roznica pomiedzy 1000 i 1024 wynosi ok 2.5%).

Wlasnie o tym pisalem , ze odczyt jednostki precyzuje nam jej pelne
znaczenie, zas sam zapis nie. A tak na boku, to roznica miedzy lokciem
uzywanym w Dreznie (0,0,282655 m m) a tym ktorego uzywano w Akwizgranie
(0,2819 m) byla jeszcze mniejsza a jednak niektorzy potrafili sie
dogadac co do metra i wszyscy to przyjeli za wzorzec :-)

> Niewatpliwie, w *swoich* kregach. Chyba ze dla Ciebie swiat =
> srodowisko,
> w ktorym rzadzi MS. Mna _nie_ rzadzi.

Przeginasz z nadinterpretacja.

> > Co miales tak naprawde na mysli ?. (4*256000 bitow ?)
>
> Oczywiscie ze nie - nie ma takich pamieci, bo one maja organizacje
> X*2^Y. Czyli 4*256kbit=4*256*1024 bitow.

Jesli juz to "po Twojemu" 256 Kbit (lub Kb) bo "po mojemu" to 256 k i juz.
male k to "kilo" czyli 1000 a nie 1024. O to mi chodzilo. A Ty dalej
swoje. Caly czas to samo. Myslisz prawidlowo a zapisujesz zle. Nie moge
tego zrozumiec. Ja podkladam Ci jednoznaczna jednostke - tu k (KABIT)
zebys nie popelnial podstawowych bledow a ty ze to nie jest potrzebne. I
tak w kolo Macieju.. Napisz 256 k co przeczytasz jako 256 KABIT'ow i po bolu.

> Nonsens. To bedzie 1000KB, czyli "tysiac kilobajtow".

czyli 1 kilo kilobajt, bo napewno nie megabajt (bo masz tu1000*1024).
Przesadzasz z ta autoratywnoscia. 1000 m to tysiac metrow ale i kilometr.
Przeciez nie napiszesz ze do Londynu jest 2 tysiace tysiecy metrow.Tylko 2000
kilometrow, badz (troche sztucznie) 2 megametry.O jakim nonsensie piszesz.
Co Cie boli ?. Ze w koncu bylby porzadek.

> > Taka informacja na wyrost.1 mb tez jest zruzumiale i jednoznaczne choc
> > niektorym mogloby sie kojarzyc z metrem biezacym.
>
> Szczerze mowiac mi sie nawet kojarzy. Bo chyba nie z milibitem?

Nie no przeciez nie bedziemy dzielic bitu na tysiac kawalkow.W kazdym
razie, gdy jest on ( jak narazie dwustanowy). W kazdym razie w logice rozmytej
moge to sobie wyobrazic.
Ale juz jak bedzie on fizycznie np 1000 stanowy. To kto wie. Moze toto
bedzie sie nazywac bicik. Cos niedawno czytalem o polimerach, ktorych
kolejne konformacje sa kwantowane energetycznie. Jak uda sie ich utworzyc 1000
to kto wie.I wyobraz sobie pamiec komputera w postaci matrycy o strukture 3D
wypelnionej takimi polimerami.
I niech do opisu wielkosci takiej pamieci wystarczy Ci tylko MB i KB.
Myslisz ze tego nie dozyjesz ?. A po co sie obudzic kiedys z reka w nocniku.

> > I dlatego pisza uczciwie np. 989 cyl,15 heads,56 spt =425,1 MB ? A moze
> > poprostu rozumieja ze M to mega a B to bajt ?
>
> Oczywiscie ze rozumieja po swojemu.

?! I nie ma znaczenia, ze to, oznacza dokladnie (co do zaokraglenia) tyle ile
wynika z rachunku ?.

> No dobrze - powiedz co z tego wynika. Bo dla mnie nic.
> Szczegolnie, ze np. pojecie "14.4kbps (14400 bps)" oraz "czternascie
> kilobitow/s" sa (z wystarczajaca dokladnosci) rownowazne.

No mozna tez napisac kilkanascie kilobitow/s. Tez bedzie OK. A na liscie koledzy
pisza o problemach z transmisja danych z ich modemow i ma dla nich znaczenie, czy
maja 31,2 kb/s czy 33,6 kb/s.
Popatrz, tu dla Ciebie k to kilo rowne 1000, a przy pamieciach napisales,
ze k to 1024. No to jak ?.

> > > Tak, to pierwsze to bedzie np. HDLC, a to drugie - FM :(
> > > Ale oczywiscie mozecie (->"musimy") zapisac to sobie dowolnie.
> >
> > No ta jak dowolnie czy jednoznacznie ?
>
> Bardzo jednoznacznie :)

No to nie pisz, ze dowolnie.

> ?? Nie wiem, o ktorym tekscie myslisz.
Napisales (tu dopisalem gwiazdki):

KH> Akurat istniejaca konwencja jest wygodna, zrozumiala, uzywana na
calym swiecie

> BTW: pochlebiasz sobie. Czesto jest tak, ze ktos nowy w branzy
> (niekoniecznie tej) stara sie przewrocic istniejacy porzadek do gory
> nogami. Zwykle mu sie to jednak nie udaje.

Porzadek ?. A kto tu mowi o przewracaniu. Temat ten przenioslem do watku
KABAJT i EMBAJT propozycja normy.Wlasnie. Propozycja !!. A ze to lista
dyskusyjna to czemu by o tym nie pogadac. Za bardzo moj tekst
przyjmujesz do siebie.
Z propozycji jeszcze nic nie wynika (chyba, ze jest nie do odrzucenia
;-))

> BTW2: Juz mi sie nie chce pisac wiecej na ten temat.

No wlasnie. Dlatego zmienilem watek na jw. bo tu juz mialo byc The
End.Jak Cie nie interesuje to go omijaj.

> BTW3: Bedziesz musial niestety sie przyzwyczaic, ze jest tak jak jest.

E tam. Bede szedl za pastepem. Milo mi sie
dyskutowalo
                                                             A.A.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:17:23 MET DST