Re: po co MMX?

Autor: Jaroslaw Lis (lis_at_papuga.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 11 Jul 1997 - 02:14:37 MET DST


On Thu, 10 Jul 1997, dobrov_at_priv.onet.pl (Arkadiusz Dabrowski) wrote:
>Masz racje MMX nic (ew. niewiele daje). Zaznajomilem sie z zestawem instrukcji
>MMX-a i stwierdzam, ze to jes wodotrysk doklejony na sile. Oczywiscie filozofia
>z grubsza jest sluszna, ale to co oni zrobili to namiastka. Np mozesz dodac
>sobie naraz dwie pary liczb 32 bitowych. Tylko po co MMX ? Na rejestrach trwa to
>1 takt (2 potoki). Gdyby to bylo 16 par, to mialo by to sens.

Wez pod uwage, ze to moze byc [naraz] 8 par liczb 8 bitowych [dane
video, kiepskie audio], lub 4 pary liczb 16 bitowych [audio].
Sensowniej?

Mimo dwoch potokow zaoszczedzisz tez troche na instrukcjach
ladujacych te dane z/do pamieci.

>A tak ogolnie to cala ta architektura, to wystrojona babcia.
>Prawdziwy procesor powinien miec 10 potokow, ze 32 64-bitowe rownoprawne
>rejestry, bedace rownoczesnie rejestrami koproca (nie tam jakis debilny
>dodatkowy stos), liste rozkazow 4 razy krotsza niz intele.

Ba. Tylko ze 100mln ludzi rocznie by go nie kupowalo, bo
niekompatybilny z programami sprzed 10 lat...

>Tak to niestety bywa z monopolami. Nad sytuacja na rynku procesorow mozna tylko
>ubolewac.

To akurat nie monopol, tylko wolny wybor w konkurencyjnych warunkach.
Mogles kupic Motorolke 68k, PPC, Alfe, Sparca, PA Risc, Amige, Mac'a,
Suna, HP - a kupiles pentiuma i klniesz :-).

J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:13:44 MET DST