Quantum to badziewie !

Autor: Jarecki (titas_at_free.polbox.pl)
Data: Sat 14 Jun 1997 - 16:58:39 MET DST


Mam przykre doswiadczenia z dyskami Quantum zarowano EIDE jak i SCSI.
Jezeli nowo rozpakowany dysk ma badsektory innym znowu razem nie idzie w
zaden sposob go zformatowac, albo partycje idzie zalozyc tylko jeden
raz, bo przy ponownej zmianie ich ukladu taki Quantum w wiekszisci
przypadkow kompletnie wysiada. A najlepszy numer jest wtedy kiedy po
prostu na dysku znikaja pliki (powodzenia dla tych co robia macierz
zlozona z Quantumow). Ktos moze zapytac, czy mi odbilo, ze tak psy
wieszam na Quantum, ale co zrobic w sytuacji kiedy trzeba palic glupa
przed klientami, ze jest wszyako OK, a dysk zepuly zle moce, a nie
producent wypuscil bubla. Mialem do czynienia ostatni z jakims ok. 10
dyskami Quantum i zaden nie chodzil normalnie (porownujac je z
konkurencja)to tragedia ! Zastanawiam sie jaki sens widzi Quantum w
produkcji takiego szmelcu (podobno juz sie wzieli za produkcje 8,4GB
EIDE) niech produkuja dyski mniej pojemne i moze troche wolniejsze
troche drozsze, ale za to jakosciowo lepsze. Prosilbym o jakiekolwiek
odzewy w tej sprawie, chcialbym wiedziec, czy moje boje z Quantum
potwierdzaje inni digitalmen.

Z gory dzikuje:-)
Jarecki



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:09:38 MET DST