Re: Linux contra swiat.

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Fri 16 May 1997 - 14:56:34 MET DST


Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> writes:

> Linux jest bardzo fajny jesli chodzi o male sieci, w ktorych glowna role
> odgrywaja proste terminale tekstowe ( np. PC XT/AT/386 ). Ale zalozmy, ze
> jest sobie akademik, jest w nim 20 komputerow i ja chce miec dostep do
> dysku kazdego z nich ? W Windzie zainstalowanie obslugi takiego czegos to
> ejst gora 10 minut na kazdy system. I nic sie nie musisz bac ze to potem
> padnie, no chyba ze sobie cos rozgrzebiesz. I czy warto dla takiego czegos
> instalowac drugi system ?

W Linux'ie zainstalowanie czegos takiego to 10 minut na 20 komputerow,
plus czas chodzenia miedzy nimi.

A jesli ktos chce miec 40 terminali (w tym np. 20 graficznych, i 20
tekstowych, zeby oczy nie bolaly), i jednakowo dzialajace oprogramowanie
na kazdym z nich? (To, czy terminale to Linux'y, czy Xtermy, czy W95,
nie ma znaczenia z gory). I jesli instaluje jakis program, to nie chce
tego robic 20 razy?

BTW: dobrze by bylo, by tych terminali nie dalo sie szybko zabic
bledem znanym od miesiecy - ostatnio ktos sie zalil, ze MS mial wypuscic
jakies patche do swoich systemow (bo oczywiscie dostal o dziurach
informacje), nowy fixpak ich nie zawiera, i co dalej z tym robic -
a niestety wiedzacy o tych dziurach je wykorzystuja.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:06:40 MET DST