Re: Uziemienie monitora

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_intrepid.pm.waw.pl)
Data: Fri 16 May 1997 - 15:13:58 MET DST


Tomasz Jarnot <jurand_at_zeus.polsl.gliwice.pl> writes:

> Hmmm powiem ci tak - nie wiem skad zasilacz o tym wie, ale moj wiedzial i
> dzieki temu mam jeszcze komputer. Niestety monitor np. nie wiedzial i
> spalil sie doszczetnie ( gosc z Optimusa powiedzial "Czy nie moglby sie
> pan skontaktowac z naszym serwisem bo w tym monitorze jest spalone
> wszystko lacznie z banka, bo to jest pierwszy taki przypadek..." )

W to to nie wierze - raczej gosc z Optimusa chcial Cie zadziwic.

> a
> dlaczego mysle ze spalilby sie caly komputer ? Po prostu jak masz faze na
> obudowie to z automatu gdzies masz zero na zasilaniu, tam gdzie powinna
> byc faza.

Z automatu? Hmm... Bedac elektronikiem, i posiadajac jakies_tam uprawnienia
SEPowskie, nie przypominam sobie zadnego automatu.

> I plynie ci prad przez urzadzenia ale nie bardzo tam gdzie
> powinien - czyli masz napiecic na obudowie twardziela i flopow i CD-ka ( i
> nagrywarki hehehe ) a potem to przechodzi na plyte ( jak ? np. przez
> glosniczek ) i tyz cos ci tam spali.

Jesli na obudowie jest 220V, to przechodzi bezposrednio (przez mase plyty)
na ta plyte, i nie musi szukac zadnego glosnika (ktorego zaciski akurat
nie sa polaczone z jego obudowa, chociaz ew. cewka moze sie przebic,
w co jednak watpie).

Tyle ze to 220V jest na calej obudowie (masie komputera), oraz monitora itp,
i nic mu to nie szkodzi, pod warunkiem, ze nigdzie nie ma zera/uziomu.

Ale nawet jak gdzies jest, to wyleca bezpieczniki/spala sie kable po drodze.
A nie caly komputer, bo komputer nie bedzie pradowi po drodze.

BTW: kiedys tak mialem w jednym gniazdku, ze elektrycy podlaczyli faze
do bolca, i na calym komputerze byla faza. Nikt nic nie wiedzial, tylko
komputer czasem kiepsko pracowal z siecia (Ethernet). Wykrylem to dopiero,
gdy dotknalem do kabla Ethernet, jednoczesnie dotykajac obudowy komputera.

BTW2: w przypadku komputera podlaczonego do gniazdka bez bolca zerujacego
napiecie na obudowie wynosi ok. 110V, i jakos komputer sie nie psuje.
Inna sprawa, ze rezystancja wewnetrzna zasilacza sprawia, ze to napiecie
spada do prawie 0V, jesli sie np. dobrze polaczy obudowe z kaloryferem
(dobrze = reka o malym oporze). Ale jesli ktos podlaczy podczas pracy do
takiego komputera drukarke, to moze ja/port komputera uszkodzic.

-- 
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:06:40 MET DST