Re: Linux contra swiat.

Autor: Artur Stuczyński (stucz_at_free.polbox.pl)
Data: Tue 13 May 1997 - 14:25:57 MET DST


Uff... Ciezka lektura. Nie bede wytaczal armat w postaci argumentow
(mozemy podyskutowac priv. mailem), poniewaz zebraloby sie tego, ze hej!
Wypowiem sie tylko nt. wlasnych doswiadczen: po kilku latach uzywania
Windows (od 3.0 poczynajac) mam ich serdecznie dosc. Zrobilem sobie
prosty rachunek, z ktorego wynika, ze mase szmalu utopilem w sprzecie
tylko po to, aby w miare wygodnie pracowac.
Od lutego podjalem prace w nowej firmie i uzywalem innego systemu na
maszynie 486DX2-66 z 16MB RAM. Pelny komfort, a jednoczesnie
funkcjonalnosc - nie brakowalo mi niczego. A ile kosztuje dzis taki
komputer, hmm? W Windows (prywatnie, w domu) korzystam ze wszystkich
wodotryskow, o ktorych wspomniales (ODBC, DDE). W robocie nie bylo tego,
bo to nie system od MS, za to byly inne rozwiazania, co najmniej rownie
skuteczne.
Wrocmy do Linuxa. Gdy tylko zrobie porzadki na twardzielu, natychmiast
go zainstaluje. Dlaczego? Poniewaz uwazam, ze to jest wlasnie ten
"cywilizowany swiat", o ktorym wspomniales. Poza tym mam nadzieje
nauczyc sie czegos nowego, co zwiekszyloby moja wartosc jako przyszlego
pracownika.
Do Twoich zarzutow odniesli sie inni grupowicze, a ja w pelni sie z nimi
zgadzam.

-- 
Pozdrawiam
Artur
| Artur R. Stuczynski          |--========== o o OO o o ===--
| stucz_at_free.polbox.pl         | Windows 95 sa jak kobieta - 
| http://free.polbox.pl/s/stucz| -przynajmniej raz w miesiacu
| Gielda Odsylaczy             | odmawiaja posluszenstwa


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:05:47 MET DST