Re: NAJLEPSZY TWARDY

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Tue 01 Apr 1997 - 23:06:02 MET DST


>takie o ktorych nie slyszalem zeby sie sypaly. tzn. wsrod wiekszej partii
>dyskow na wlasne oczy nie widzialem *padu*. takiego czegos u seagate'a ani
>np. fujitsu nie widzialem. caviary - owszem, tak.

hm... seagate wykupila connera. "nowe" seagate (te connerowate) maja imho
bardzo wysoka awaryjnosc. dyski 1.08, 1.2 czy 1.7gb w ostatnim czasie z
legalnych dostaw (incom) mialy zwroty na poziomie 30% z niektorych
partii.. nie wiem czemu to zawdzeczac, czy jakiemus jolopowi co rzucal
paczkami z hdd na lotnisku czy czemu tam jeszcze, ale fakt jest faktem
(wycofalismy calkowicie seagate o pojemnosciach ponizej 2.5gb z oferty -
to chyba o czyms swiadczy!). na temat fujitsu wypowiadac sie nie bede...
o ile duze dyski robia naprawde solidne, to "maluchy" sa ponizej poziomu.
pod kazdym wzgledem (awaryjnosc, parametry). tak wiec argument
awaryjnosci i powtarzalnosci odpada. natomiast cenie WD'ka za to ze sie
przyznaje otwarcie do bledu, czego nie zrobiloby wielu innych
producentow. Mam przynajmniej jasnosc co jest spieprzone, a na czym moge
polegac.

Poza tym zaden duzy producent nie pozwoli sobie na produkcje kalu, bo
szybko przestalby byc wielkim producentem. Jak dotad nie slyszalem o
masowym wyprzedawaniu akcji WD przez udzialowcow... wrecz przeciwnie.

>na czas przeszly - _kupowala_) wymieniono ze cztery. dla przecietnego
>uzytkownika istotne jest ot, zeby podczas pracy nie bylo awarii a nie
>zawsze szybkosc.

dla mnie istotne jest, zeby dysk wytrzymal pol roku, po czym go zmienie
na inny ;) jak dotad kazdy z caviarow ktore mialem (a mialem ich niemalo)
pracuja... a od pierwszego (WDC AC 2120M) minelo juz niemalo czasu.

karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 16:00:44 MET DST