Re: Ciche wiatraczki?

Autor: Pawel Paroń (pawelp_at_rodan.pl)
Data: Tue 25 Mar 1997 - 15:52:59 MET


> Znaczy co - wyjac wiatraczek? A innych sposobow uciszenia go nie ma?

Mozna spokojnie wyjac, juz o tym kiedys pisalem. Zasilacz jest obliczony
na obciazenie rzedu 200W, przy takim tez obciazeniu potrzebne mu jest
chlodzenie wiatraczkiem na pelnych obrotach (a i to jest pewnie
obliczone z duzym zapasem).
Normalnie komputer pobiera jakies 60W, nawet jak jest caly napakowany
dyskami, cd-romami i innymi gratami, wiec zasilacz minimalnie sie
nagrzewa i wiatrak nie jest potrzebny (chociaz zasilacze sa rozne).
Jesli juz nie wylaczac go calkiem, to przynajmniej warto zmniejszyc
obroty, od razu zrobi sie ciszej.

Oczywiscie jak sie komus cos spali, to ja reklamacji nie przyjmuje. Sam
wymontowalem wiatrak z jednego komputera (stary 286, dysk 40mb 5.25",
karty sterownikow full size, wiec troche pradu ciagnie) - dziala bez
problemu jakies 8 miesiecy, w drugim zmniejszylem obroty do minimalnych.

Przy okazji warto zauwazyc, ze w przecietnym telewizorze wydziela sie
jakies 100-200W, widzial ktos telewizor z wiatrakiem? Albo 100-watowy
wzmacniacz do wiezy z wentylatorkami?
Te wiatraczki w zasilaczach komputerowych to chyba dla podtrzymania
tradycji (eniac, x-y-z, odra 1300...)

Pawel



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:59:04 MET DST