Autor: Nyce_guy (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 20 Mar 1997 - 04:20:30 MET
Jaroslaw Rafa <raj_at_ux.wsp.krakow.pl> wrote in article
<333037D2.120F53EF_at_ux.wsp.krakow.pl>...
> Nyce_guy wrote:
> >
> > W korporacji dal ktorej pracuje a wielkosci jest ona mniej wiecej Bell
of
> > ** czy raczej teraz Bell ** albo troche wieksza przejscie nastapilo i
caly
> > biurowy sprzet jest juz na win95. Powod? Nowy soft powstaje glownie na
> > win95 nie na 3.11.
> >
> > Wszyscy czekali co bedze przez rok. I juz jest.
> >
> A zapytam: czy stary soft nie dzialal?
> Stara dobra inzynierska zasada mowi, ze nie wymienia sie bez potrzeby
> *dzialajacego* systemu. Po co ci nowy soft, jezeli ten, co jest, dziala
> dostatecznie dobrze i wystarcza dla twoich potrzeb?
> Ja nie rozumiem tej pogoni za najnowszymi wersjami... Moze to i dobre
> dla chlopaczkow z liceum, wymieniajacych sie spiraconym Corelem czy
> Officem (oczywiscie koniecznie najnowszym! 0 DayZ WaReZ! ;-)), ale w
> powaznej firmie, do powaznej pracy????
> --
Chociazby po to aby nowy ms office mogl pojechac.
Nie wpominajac o wspolpracy z siecia na NT no i uzytkownikom latwiej jest w
win95 niz win3.11
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:58:45 MET DST