Re: Programy faxowe

Autor: A_Zet (adek_at_free.polbox.pl)
Data: Tue 04 Feb 1997 - 18:44:52 MET


----------
> Od: Jarek Lis <lis_at_ict.pwr.wroc.pl>
> Grupy dyskusyjne: pl.comp.pecet
................
> Moze dlatego ze mamy "dostep" do wielu roznych programow, i potrafimy
jasno
> powiedziec ze jak program nie robi a,b,c,i d to jest do d**y, nawet jak
> go zrobila "najlepsza na swiecie firma".

Slowa, slowa, slowa...
Poza grzecznym ogolnikiem "do d**y" to naprawde nie wiadomo o czym
piszesz "jasno powiadajac" :-)) Bo "my" mamy i uzywamy, jak pisałem,
dostep do BitWare (znany i szanowany, dla niektórych zbyt trudny do
skonfigurowania, btw mam (znam), ale nie uzywam Delriny, bo wystarczy
fax z windy - co wiecej, notes z W95 przewyzsza a przynajmniej w pelni
wystarcza pod wzgledem funkcjonalnosci do celow mu przeznaczonych).
Naprawde nie warto tworzyc bytow nad potrzeby...

> : Ja odpowiem pod prad: uzywam i nie mam najmniejszych
> : zastrzezen do programu M$ Exchange,
>
> Mowisz o M$ Exchange Server, czy tym co przychodzi z W95, i wg pewnego
> pracownika MS jest to zaledwie 'universal Inbox' [w czym chyba ma troche
> racji, mimo ze program przedstawia sie "MS Exchange"] ?

Az taki erudyta czy plotkarz nie jestem, by cytowac slowa pracownikow
z "firmy do d**y" ale mowie naprawde jasno, ze zacytuje siebie
"...a scislej ograniczam sie tylko do obslugi faxa w tym pytaniu...".
Jeszcze jasniej o tym co przychodzi z W95. Poprostu jaki kon jest
kazdy widzi: ja widze funkconalny, wystarczajaco prosty do obslugi
przez panienke po pieciu minutach informacji (jak bystra to jeszcze
krocej). A jak on sie nazywa, to off topic.

>
> Jak sie w nim bez sztuczek nadaje faks recznie?
>

Tak jak w KAZDYM. Po sporzadzeniu tekstu, (edycji jakiegokolwiek
dokumentu, obrazka itp itd cokolwiek mamy tu na mysli - nikt i niczym
nie zastapi tu tworcy_tresci_faxa) kaze sie go drukowac. Czy polecenie
drukowania nazywasz sztuczka? Tylko nie trzeba pojsc na calosc
ulatwien graficznych i nie drukowac spod ikony, ale przedtem podac
mu drukarke, w tym wypadku jest to drukarka pod nazwa "Microsoft Fax".
Osmiele sie zauwazyc, ze konstrukcja cepa nie jest prostsza.
Mozna i spod ikony, jesli w spisie drukarek ma sie
tylko jedna, powyzsza.

> : Co RZECZOWEGO
> : mozna zarzucic MSExchange a scislej ograniczam sie tylko do obslugi
faxa
>
> Hm, tak na pierwszy raz, to troche mi brakowalo nagrania faksu do pliku
> w jakims ogolnie przyjetym formacie graficznym..
>

Faktycznie jest to niezwykle powazna wada. Rozumiem, ze chcesz
przychodzace faksy edytowac i dorysowywac do nich wiazanki kwiatkow.
Prawda, NIE POTRAFIE edytowac PRZYCHODZACYCH faksow pod M$. Ale
z drugiej strony jeszcze chcialbym odczuwac potrzebe. Nie te ogolnikowa, ze
mozna poprawic czytelnosc czy inne fragmenty przeslanego obrazka.
Jesli jest malo czytelny, to albo nadawca ma stosowny komunikat, albo
go prosze o powtorzenie.
Chodzi o to, zeby uzywac takich narzedzi, ktore sa w danym momencie
potrzebne, powtorze sie: byt ponad potrzebe. Do zastosowan
codziennych jest on absolutnie wystarczajacy i jak ktos powiedzial
wczesniej, czy chodzi o brak wodotryskow? To w tej konkurencji
ten program nie startuje. Po co duze slowa? po co wtrety o
"najlepszej na swiecie firmie"? Wisi mi jak kilo kitu, czyj to program,
interesuje mnie wylacznie to, czy on spelnia moje potrzeby. Jestem
czlowiekiem prostym: do prostych celow uzywam takichze narzedzi.
Nie udziwniam jak Bill Cosby obwieszajac sie pasem z narzedziami
za kilka tysiecy $ po to, by wbic gwozdz do deski. Oczywiscie,
to film napewno dowcipny i inteligentny, ale to jakby
opowiesc z innej bajki.

-- 
Pozdrawiam
Adek (Katowice adek_at_free.polbox.pl,
akumulatory wszelkiej masci: az1_at_poczta.com)
-- 
Pozdrawiam
Adek (Katowice adek_at_free.polbox.pl,
akumulatory wszelkiej masci: az1_at_poczta.com)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:17 MET DST