Re: Caviar w kieszeni...

Autor: Radoslaw Poplawski (radekp_at_usa.net)
Data: Mon 03 Feb 1997 - 23:05:06 MET


Mon, 03 Feb 1997 14:24:14 +0100, Andrzej Walkanis <awa_at_imio.pw.edu.pl>
napisał(a):

>Ogolnie dostepne u nas Caviary mozna podzielic na trzy
>grupu pochodzace z zupelnie roznych zrodel:
>- dyski "gieldowe" z roczna gwarancja dostepne w tez w wiekszosci
>"salonikow komputerowych"
>- dyski "gieldowe" z gwarancja dwu letnia drozsze o jalies 10-15% od
>tych pierwszych
>- dyski z trzyletnia gwarancja producenta, o ktorych Ty zwykles pisac
>Wiekszosc dyskutantow styka sie z dyskami nalezacymi do tej pierwszej
>kategori
>i stad wynikac ta ogromna rozbierznosc opini.
>Moim zdaniem zamiast obrazac ludzi ktorym zdazylo sie dac sie nabrac
>i zrazac napastliwoscia swoich wypowiedzi postronych odbiorcow ( takie

Wiekszosc nie znaczy wszyscy. Tak sie akurat sklada, ze moi znajomy
(ci, ktorzy zdecydowali sie na Caviary) maja (a raczej mieli) je
raczej z pewnych zrodel, w znakomitej wiekszosci z JTT. BTW: kupowanie
w JTT ma sporo zalet, po gdy taki dysk padnie, to bez problemu mozna
od nich wydobyc takie same pieniadze jakie sie za dysk zaplacilo. Co
to daje po np. roku nie musze mowic. :) Anyway, tychze Caviarow juz
niewiele sie ostalo wsrod znajomych (o ile w ogole jakis).

Zreszta niespecjalnie wierze, ze gieldowi handlarze Caviary
sprowadzaja ze szrotu. Bo jakos tak dziwnie sie sklada, ze tylko
Caviary u nich padaja - inne dyski z reguly sa w porzadku. Sam
pamietam taka historie, gdy kupowalem dysk 420MB (ze trzy/cztery lata
temu). Koniecznie chcialem Connera, bo Caviar byl o milion zlotych
drozszy, ale ze wiekszosc klientow tez chciala Connera, i dla mnie nie
starczylo :). Kupilem tgo Caviara - glosny jak cholera, ale chodzil o
to bylo najwazniejsze. Problem, ze czasami podczas pracy potrafil
"zasnac" i pomagal tylko hard-reset. Jednostkowy przypadek? A skad!
Gdy spytalem sie czy wymienia mi dysk na nowy, bo czasami ten odmawia
mi posluszenstwa uslyszalem "Nie ma problemu, dzisiaj juz trzy takie
przyjelismy". Czyzby kolejna walnieta seria?

No i nie kazdego stac na wyjazd do Lublina po pewny dysk ;).

Radoslaw Poplawski (Wroclaw: radekp_at_usa.net)
WWW: http://www.geocities.com/MotorCity/3416
-- Disco polo, Windows, przedni naped - koszty rozwoju cywilizacyjnego? --



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:15 MET DST