Re: Caviar w kieszeni...

Autor: Andrzej Walkanis (awa_at_imio.pw.edu.pl)
Data: Mon 03 Feb 1997 - 14:24:14 MET


Andrzej Karpinski wrote:
>
....
> i skad bierze Caviary? jesli faktycznie ma az tak duzo zwrotow
> postaram sie omijac jego i dostawcow z ktorych uslug korzysta z daleka.
> nawiasem mowiac czy ta firma handluje nadal Caviarami? jesli tak, to
> tylko swiadczy to o kompetencji i "wlasciwym" podejsciu do klienta -
> skoro pada komus wiekszosc dostawy jakiegos podzespolu, i przed wlasnymi
> klientami ktorzy nabyli taki towar smieje sie mowiac ze faktycznie jest
> marny i sie psuje, i nadal handluje danym produktem to nie mam nic wiecej
> do dodania. gratuluje wlasciwego doboru znajomych-fachowcow. a rewelacje
> uzyskane od takich ludzi uznam za malo powazne.
....

Witam,
Przygotowujac sie do zakupu dysku pogadalem sobie z kilkoma
ludzmi na gieldzi. Czesc z nich twierdzi, ze sprzedawane przez nich
Caviary
padaja ponad norme, ale beda je sprzedawac dopuki znajdywac sie beda
klijenci
( zachecani miedzy innymi przez Twoje kategorycne wypowiedzi).
Z drugiej strony niektorym nawiedzonym taka sytuacja odpowiada,
maja podstawe do wymiany dysku na nowy, czasami na wiekszy
tylko za doplata roznicy w cenie pomiedzy nowymi dyskami,
a gierki i tak sobie moga znow zgrac z CD.
Traca na tym ludzie nie zorjentowani, kupujacy u oszustow
uwzgledniajacych reklamacje srednio od 5% bad sektorow
( 2,5GB -> 5% -> 125 MB bad sektors he, he, he ....)
i pod kilkoma innymi rownie idiotycznymi warunkami.
Ogolnie dostepne u nas Caviary mozna podzielic na trzy
grupu pochodzace z zupelnie roznych zrodel:
- dyski "gieldowe" z roczna gwarancja dostepne w tez w wiekszosci
"salonikow komputerowych"
- dyski "gieldowe" z gwarancja dwu letnia drozsze o jalies 10-15% od
tych pierwszych
- dyski z trzyletnia gwarancja producenta, o ktorych Ty zwykles pisac
Wiekszosc dyskutantow styka sie z dyskami nalezacymi do tej pierwszej
kategori
i stad wynikac ta ogromna rozbierznosc opini.
Moim zdaniem zamiast obrazac ludzi ktorym zdazylo sie dac sie nabrac
i zrazac napastliwoscia swoich wypowiedzi postronych odbiorcow ( takie
wrazenie odnioslem regularnie obserwujac dyskusje toczace sie na
pececie)
nalezalo by sie wziazc za sprzedawcow dostarczajacych to i inne
badziewie ( np. plyty 486 NEC),
oraz za uswiadamianie potencjalnego klijenta. Czlowiek piszacy, ze na
cztery Caviary
padly mi juz trzy nie jest Twoim wrogiem lecz tylko nieuswiadomiona
ofiara "polskiej gospodarki rynkowej" .

Pozdrawiam,
Andrzej.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:54:12 MET DST