Re: Caviary sa do d... :-E

Autor: Grzegorz Bodaszewski (warta_olsztyn_at_telbank.pl)
Data: Sun 19 Jan 1997 - 11:41:03 MET


kcynarsk_at_willow.iie.pz.zgora.pl (Krzysztof Cynarski) wrote:

>Ja moge powiedziec dokladnie to samo o Segate-ach (w przeciwienswie do
>Caviara). Zaden ST jeszcze mi nie padl (a mam ich sopro). W szczegolnosci
>jestem zachwycony pupilkiem w mojej "kolekcji". Jest to 20MB staruszek,
>ktory od dobrych 10 lat nie zawiodl nigdy.[...]

Mowisz o ST225 ? Duzo zalezy od czasu i warunkow rzeczywistej
pracy. Widzialem dwa, ktore zaczely sie ze starosci zacierac
- raz na kilka wlaczen nie mialy ochoty ruszyc. Jezeli juz sie
rozkrecily, to dzialaly. To samo z 251. Mialem tez jakies 8 lat
temu w reku 225, ktory formatowal sie bez bledow, a potem w czasie
pracy zaczynalo mu przybywac bad sectorow. Preformat, zero bledow,
i "dawaj opiat'"...
Z nieco nowszych: kiedys postawilem klientowi serwer NW 2.15c
z dwoma ST157A w mirroringu (mlodziez pewnie nie uwierzy, ze
takie serwery sie robilo - cale 40 MB !!!) Jeden z nich padl
rowne dwa dni po uplywie gwarancji :-)
A ostatecznie wscieklem sie na Seagaty po bezskutecznej probie
posadzenia '80' i '120' na jednym sznurku jako master i slave.
Oba byly ST, ale z dwoch roznych serii. Po kilku godzinach
walki poddalem sie i zaproponowalem klientowi WD Piranie 200 :-)

Co do Caviarkow, to jak na razie moj drugi. Pierwszy '80' spalilem
pare lat temu, podpinajac go do interfejsu nie dosc ze odwrotnie,
to jeszcze z przesunieciem (tylko jeden rzadek podlaczony) :-)))

Grzegorz Bodaszewski
== warta_olsztyn_at_telbank.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:52:23 MET DST