Re: PC, off-topic: AMIGA vs. PECET

Autor: Tomasz Leszczynski (zeton_at_waw.pdi.net)
Data: Sat 18 Jan 1997 - 20:46:46 MET


18 Jan 97 , 15:17, Vindex pisal:

> Tomasz Leszczynski wrote:
> > Ja porownuje Amige do Pentium 100 MHZ i co widze? Dno panowie. Amiga
> > to szmelc. Po prostu zle zainwestowaliscie swoje pieniazki i teraz
> > przebolec trudno. Ale ja to ruzumiem. Sam mialem Amige ale sie na
> > szczescie szybko pozbylem klopotu. Wam widac sie nie udalo, szczerze
> > wiec wspolczuje.
> >
> > Z powazaniem
> > Tomasz Leszczynski
> I tu sie mylisz kolego !!! Od ponad dwoch lat mam PC (aktualnie P166)
> ale nadal mile wspominam Amige.

A ja mile wspominam ATARI 800 XL. Aha, jeszcze interpreter BASICA na
ODRZE czy RIADZIE ktorym sie bawilem na wystawie Nauka Spoleczenstwu
(za komuny to bylo).

> Brakuje mi na PC kilku rozwiazan ze
> staruszki (np.organizacji desktopu, pracy na wielu ekranach w roznych
> rozdzielczosciach, ARexx'a itp.). PC kupilem bo musialem.

A ladnej obudowy ci nie zal? Ja PC kupilem, bo juz dosc mialem AMIGI
i widzialem co sie dzieje po stronie klanu PC.

> A tak wogole
> to jaka miales Amige (i jaka ma ten kolega)?

Jak kupowalem peceta to na rynek wchodzila A500+. Kolejne dziecko
COMMODORE'a bedace kolejnym gwozdziem do trumny tej firmy (nie
sugeruje ze A500 byla takim gwozdziem, przez krotki okres A500 byla
najlepszym sprzetem na swiecie).

> Jak 500/600 albo
> niedopalona 1200 to nie wypowiadaj sie na temat szmelcu bo to tak jak
> bys uzywal Pentiuma albo 486 z 4MB.

Zastanow sie kto dzis uzywa peceta z 4 MB? I jaki procent ogolu
statnowia ci uzytkownicy? Ja wiem ze jesli porownamy 126 p do
Forda T to sie wlascicielom maluchow chumor poprawi. Tylko jaki to ma
sens kiedy ktos w ten sposob rozochocony kupi malucha mimo ze go bylo
stac na mercedesa?

> Kazdy sprzet mozna zgnoic jak sie go
> nie zna lub mialo sie cienka wersje.

Kto tu mowi o gnojeniu. Przychodzi do mnie rodzic (ucze w szkole) i
sie pyta jaki komputer dziecku kupic bo jego znajomy ma AMIGE 1200 i
mu goraco poleca. Tak wlasnie niezrozumialy, komputerowy fanatyzm
zaowocowalby kolejna ofiara ktora sie nabrala na sprzet typu konsola
czy AMIGA. Na szczescie udalo mi sie faceta przekonac co zreszta nie
bylo trudne bo w pracowni mamy P133.

>
> Vindex.
>

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:52:21 MET DST