Re: Edukacja informatyczna (Bylo: Generator dzwieku)

Autor: Romuald Zylla, T.Uni. of Lódz, PL (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl)
Data: Sat 11 Jan 1997 - 13:17:40 MET


At 04:05 97-01-11 +0100, you wrote:
>On Fri, 10 Jan 1997 23:51:57 +0100, Krzysztof Halasa wrote:
>
>>Grego_at_RMnet.IT (Gregorio Kus) writes:
>>
>>> prosze bardzo:
>>> 1. typowo assemblerowe przyjecie ze pierwszy index tablicy
>>> jest zawsze rowny 0.
>>
>>To akurat bardzo zdrowe zalozenie, przy dodawaniu indeksow nie ma problemu,
>>a w Pascalu niestety sa:
>>[......]
> bo rzadko "naturalny" index jest od 0, juz czasciej
>od 1 a w rzeczywistych problemach bardzo czesto beda to wogole
>dwie dowolne liczby

   Mnie sie wydaje ze index zerowy jest jak najbardziej naturalny
   np w rozwiazywaniu rownan ruchu ciepla czy podobnych zagadnieniach
   gdy trzeba dyskretyzowac przestrzen x.
      delta_x := dlugosc / N;
      for i:=0 to N do
        x[i] := i * delta_x;
   to w Pascalu jest najprostrze,
   natomiast gdyby indeksy tablic byly od jedynki toby dopiero trzeba
   pisac
     for i:=1 to N+1 do
      x[i] := (i-1)*delta_x;

   A ile klopotow bylo z tym w FORTRANIE ?

>>W Pascalu za to trzeba robic CHR(10), ORD('A'),
>>a przeciez takie funkcje nic nie robia (mam nadzieje,
>>ze nie ma tam zadnego call'a).
>
>i bardzo slusznie. konwersja typow zawsze powinna byc SWIADOMA

   ale chr(10) mozna (dla dwupalcowcow :) zapisac w TP jako #10

>samo kodowanie to gdzies 10% nakladow - reszta wchodzi w usuwanie
>burakow, modyfikacje, ogolnie - "konserwacja i utrzymanie w ruchu"
>w zwiazku z czym jezyk programowania powinien byc PRZEDE WSZYSTKIM
>DLA CZLOWIEKA a nie dla komputera. C jest jezykiem zdecydowanie
>DLA KOMPUTERA.

  Tutaj wbrew netykiecie powiem: SWIETA PRAWDA

>Grego

>p.s. i dajmy rowniez spokoj z argumentami ze kazdy za najlepszy
> uwaza jezyk na ktorym sie wychowal. ja pierwsze programy
> pisalem w FORTRAN'ie, potem COBOL'u i PLANie
> (wszystko na ODRZE 1305), potem dopiero poznalem Algol
> i rozwiniecie jego idei czyli Pascal. Niesamowicie podobal
> mi sie Algol68 ale nigdy nie mialem do czynienia z zadna
> jego efektywna implementacja. Pieknym jezykiem tez wydal
> mi sie Loglan (zwlaszcza na swoje czasy) - jestem pewny,
> ze gdyby nie powstal w Polsce tylko w USA, bylby dzis
> znany i uzywany.

   Masz czesciowo racje. Ale wezmy taki przyklad jak Turbo Pascal.
   Ta pierwsza wersja na powstala w Danii i zostala dopiero kupiona
   przez "pana Borlanda", ktory "studiujac" w ETH (a wiec chyba u Wirtha)
   znal troche rynek europejski.

   Ale teza o "wyzszosci pierwszego jezyka" jest taka samo sluszna
   jak teoria imprintingu (potwierdzona zreszta doswiadczalnie)
   czyli preferencji seksualnych (zarowno plec jak i sposob uprawiania
   seksu) zgodnie z pierwszymi kontaktami.

   Ale teorie te mozna obalic na przykladach kilku jezykow "edukacyjnych"
   Logo jest pierwsze. Nikt w tym nie programuje.
   W Danii jest nauczany/uzywany paskalopodobny jezyk - niestety nie
   pamietam nazwy - o ktorym nie slychac potem w programowaniu realnym.
   O sobie moge tylko powiedziec jako o kalece bo pisalem najwyzej w
   pieciu jezykach programowania (nie liczac prob w pieciu odmianach
   Basica i kilku odmian FORTRANU i Algolu jako osobnych jezykow)
   ale moge powiedziec ze do C (na pececie) zniechecila mnie potwornie
   dluga (w porownaniu w Pascalem) kompilacja.

--
Romek
-_-_-_-_-_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _-_-_-_-_-
  ------   PeCetologia jest nauką eksperymentalną !  ------
     """""""" a wszystkiemu WINne są komputery """""""""


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 15:51:32 MET DST