Re: Gdzie kupic dobry computer?

Autor: Pawel Zielewski (ZIELU_at_gazeta.pl)
Data: Sun 27 Oct 1996 - 20:38:15 MET


> Date sent: Sun, 27 Oct 1996 20:12:18 +0100
> Send reply to: pecet_at_man.lodz.pl
> From: "Andrzej Karpinski" <KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl>
> To: Multiple recipients of list <pecet_at_man.lodz.pl>
> Subject: Re: Gdzie kupic dobry computer?
> Organization: Marie Curie-Sklodowska University

> > > > Optimus.
> > > > Mo na si przyjrze i negocjowa to, co ma by w rodku.
>
> > > odpowiedz na poziomie gazety wyborczej: krotko i bez sensu. nie wiem co
> > > sadzic o ludziach, ktorzy w obliczu ogolnej krytyki polecaja najgorsze
> > > mozliwe rozwiazania. a wlasciwie to wiem - sami maja cokolwiek blahe pojecie
> > > na temat tego o czym mowia i pisza. jest to nota bene normalna rzecz w
> > > bzdecie wybiorczej - mase kalu i zupelnie bez sensu, ino smierdzi. kupa
> > > klamcow goniacych za pieniadzem, bo ocipus ladnie placi za reklamy....
>
> > I tu pomy eczka. Jako u ytkownik w/w sprz tu s owka z ego nie
> > powiem. Jak sie co psuje, to tylko z mojej winy.
> > O Gazecie dyskutowa nie b d , chyba, e dostan jakich argument, z
> > ktorym mog bym polemizowa .
> > Jest masa innych fajnych tytu ow, do czytania GW nigdy nikt nikogo
> > nie zmusza .
>
> ja natomiast nie bede dyskutowac o sprzecie f-my optimus, chyba ze dostane
> jakis argument, z ktorym moglbym polemizowac. jako byly czytelnik w/w pisna
> slowka dobrego nie powiem. moze to z mojej winy, bo nie lubie mediow w
> jakikolwiek sposob popierajacych ktoras z opcji politycznych, ponadto
> podajacych wprost nieprawde (udowadnilem to juz kiedys na listach
> dyskusyjnych i nikt nie podjal tematu). jesli chodzi o pieniadze to takze nie
> powinienes zaprzeczac. poza tym pecet to nie miejsce na dyskusje o
> brukowcach, wiec proponuje ten temat zakonczyc, zas podobnych informacji
> (optimus sprzedaje dobry sprzet) - nie podawac publicznie. jest to
> kryptoreklama w miejscu na to nie przeznaczonym, w dodatku ze szkoda dla
> wielu osob. zas o oszustwach optimusa moge mowic godzinami, tylko nie wiem
> czy ma to sens wobec cudownych polskich przepisow, masie pieniedzy wydawanej
> na reklame przez wspomniana wczesniej firme i braku wiadomosci u szanownego
> oponenta. dziwi mnie tylko mocno nieobiektywna ocena, wydawaloby sie,
> profesjonalisty i dziennikarza. dziennikarze chyba powinni powstrzymywac sie
> od ocen, a w kazdym razie wyraznie je oddzialac od faktow, o czym w gw sie
> zapomina (wszystko to jeden wielki komentarz, w ktorym faktami udowadnia sie
> ze akurat ma sie racje). o faktach mowic takze nie bede, bo juz byly dyskusje
> nt. optimusa - jak widac bezowocne, wiec po coz je dalej ciagnac?
>
> takze pozdrawiam i nie licze na sensowna odpowiedz
> karpio

OK. zgadzam się. Koniec dyskusji. W końcu każdy ma prawo do
własnego zdania. Tyle.
To chyba nie jest miejsce na polemiki "polityczne" czy rozmówki o
wyższosci jednych świąt nad drugimi. Mea culpa, sam to rozpocząłem.
A swoją drogą - to strasznie niepokojące, że O. sprawia tyle
problemów i wywołuje tyle emocji. Podobnie jak GW, ale z tego
drugiego pozostaje mi się tylko cieszyć.
I jeszcze jedno - proszę nie kwestionować mojego obiektywnego
spojrzenia na rzeczywistość. Pisząc o gospodarce nie można z
założenia rzeczywistości zmieniać. Są mechanizm, które oprą się
wszystkiemu.
I to już naprawdę koniec.
Mam nadzieję, że mój szanowny oponent nie żywi do mnie urazy, a
wszystkich, którzy przejrzeli tę "różnicę zdań" serdecznie
przepraszam.

Paweł Zielewski
zielu_at_gazeta.pl
>



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:35:18 MET DST