Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Sun 27 Oct 1996 - 09:35:26 MET
> > No tak, a jezeli tych klientow jest juz kilku? I wszystkie dyski maja takie same wady tzn. albo pukaja, albo BAD'ow przybywa w postepie geometrycznym, albo maja walniete ostatnie 150-200 MB to chy
> > >(wilgotnosc, temperatura, drgania, marny kontroler - nie wiem co tam
> > >, zly bios w plycie - moze powodowac uszkodzenie hdd).
> LUDZIE! Dajcie ju spokoj - pisa em ju , e firma Western Digital dawno
> (w kwietniu ?) przyzna a si do wypuszczenia ca ej serii dyskow maj cych
> k opoty ze wspo prac z p ytami ASUS (jak si okaza o - nie tylko).
> Na t okoliczno na stronie http://www.wdc.com/ znajduje si
> odniesienie do programiku OVERLAY.EXE (o ile pami tam, to Support i
> Preventing Data Loss), ktory robi porz dek z dyskiem raz na zawsze.
wyobraz sobie, ze o tym wiem od trzech miesiecy albo i wiecej. natomiast
powodow padania dyskow jest znacnzie wiecej niz li tylko skopany firmware,
ktorego poprawienie zajmuje 5 minut, wliczajac czas na sciagniecie wdovrly'a.
nie raz spotykalem sie z padnietymi dyskami, ktore prawie parzyly siedzac
sobie ladnie w cudownych plastikowych kieszeniach wymiennych typu escom,
vobis, adax czy ocipus... natomiast prawdopodobienstwo padu wlasciwie
uzytkowanego twardziela jest naprawde niewielkie, wzrastajac gwaltownie,
jesli ktorykolwiek z parametrow pracy zostal przekroczony. warto o tym
pamietac, zanim sie zacznie psioczyc na caviary, seagate czy cokolwiek
innego. a jak komus padnie dysk, to naprawde warto sie najpierw zastanowic
dlaczego, bo mimo wszystko w duzej cesci przypadkow jestem w stanie wskazac
przyczyne...
karpio
ps. asus poprawil prawie natychmiast bios na plytach i w ten sposob nawet
dysk z wadliwym firmwarem jest zupelnie bezpieczny.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:35:14 MET DST