Re: Archiwizacja a prawo autorskie

Autor: Janusz Sklorz (jsklorz_at_rsw.pl)
Data: Fri 18 Oct 1996 - 19:10:07 MET DST


Piotr Trzcionkowski wrote:

> Powszechne stwierdzenie o sprzedazy programu jest bledne. Sprzedaje sie
> prawo jego uzytkowania z czego wynika, ze producent (autor jesli nie
> sprzedal praw majatkowych) decyduje na jakich warunkach program
> dostajesz. Jesli nie bedziesz chcial podac konkretnych uzytkownikow mam
> pelne prawo nie sprzedawac Ci programu. Tak samo przy rotacji nic nie
> daje prawa uzywania programu innym pracownikom. Faktura, czyli oplata
> nie ma bezposredniego zwiazku z otrzymaniem licencji. Otrzymujesz
> licencje a w zamian uiszczasz stosowna oplate. Jesli sie nie zgadzasz
> nie zawierasz takiej umowy. Kupujesz program od kogo innego albo piszesz
> wlasny.

Slusznie. Tylko na takim koniku daleku nie ujedziesz.

> Oczywiscie dla stu egzemplarzy to ja bardzo chetnie dam inna
> licencje, gdzie bedzie mozliwa rotacja kadr i do tego uzytkowanie bez
> podawania konkretnego uzytkownika.

Spryciarz!

> > To samo w przypadku programu w domu. Jak mnie zabraknie to sa spadkobiercy. I co wtedy ????
> Tu musialbym sie zastanowic na co akurat w tym momencie brak mi czasu.

Odlozone w czasie. OK.

> Nic podobnego. Podstawa to ustawa. Licencja to tylko uzupelnienie
> ustawy. Jest taki system prawa, ze przepisy wyzszego rzedu decyduja w
> pierwszym rzedzie. I mamy kolejnosc Konstytucvja (ustawa zasadnicza) ...
> ustawa o prawie autorskim i dopiero potem licencja (umowa).

Teoretycznie to masz racje. Tylko, ze Polska jest panstwem prawa tez tylko teoretycznie.
 
> A chodzi Ci o worda czy jaki program ?

Konkretnie Windows i Works.

 
> > Jak tak dalej bedziesz robil to spotkamy sie na ubitej ziemi - a mamy do siebie pewnie niedaleko.
> Coś Ty ja tylko naprawdę jestem zniesmaczony brakiem zastanowienia z
> twojej strony. I tak będę odpisywał.

Dobra. Nie bede Cie bil. Przy piwie tez mozemy podyskutowac ;-))))

*********************************************************************************************

Ostatnie wiadomosci z Infoservice Microsofta.
Wedlug ich interpretacji programu zainstalowanego na jednym komputerze (i tylko na jednym) moze
uzywac LICENCJONOBIORCA, jego wspolmieszkancy a takze inne osoby ( za zgoda licencjonobiorcy i
tylko na tym komputerze).
Dodatkowo LICENCJONOBIORCA moze sobie zainstalowac druga kopie programu (tu chodzi o WORKS) na
komputerze w pracy (ale wylacznie do wlasnego uzytku).
Podobnie ma sie sytuacja w druga strone (pierwsza kopia w pracy).
Mam otrzymac jeszcze od nich informacje na ten temat przekonsultowane z prawnikami z centrali.
Jak otrzymam to dam znac.

-- 
 Pozdrowienia.
 Janusz


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:30 MET DST