Re: Znobu netykiets (bylo: Re: ddii)

Autor: Mirek Nowakowski (mirnow_at_infoservice.com.pl)
Data: Thu 10 Oct 1996 - 15:22:14 MET DST


At 11:41 10.10.96 +0200, Maciej Pilichowski wrote:

>/Chyba, ze sie myle co do zasad dzialania kill-file'a/ Mirku, nie tedy
>droga. Nie chodzi o to, zebysmy my nie czytali poczty bo sie ilustam idiotow
>dorwalo do sieci i pisza nawet, ze ich g**** obchodzi, co wymyslili ci, co
>wczesniej zaczeli dzialac. W ten sposob dojdziemy tylko do paranaji --
>chodzi o to, zeby takim osobom dac w d***, to moze przestana wysylac na
>liste taaaaakie sigi, bin, albo ogony z Windowsa.

Troche to tak, a troche to nie. Ja kill-file traktuje jako ostatecznosc,
podobnie zreszta jak forwardy do autora smieci. Po drodze staram sie -- o
ile tylko potrafie -- uprzejmie zwrocic uwage prywatnym mailem na
niestosownosc jakiegos zachowania (na okolicznosc prosby zapisania na liste
wyslana bezposrednio na adres listy to mam nawet gotowca...). Czasem "ogony
z Windowsa" wysylaja ludzie, ktorzy po prostu nie wiedza, jak sie czegos
takiego pozbyc. Nie mozna na nich od razu naskakiwac, bo mozna niepotrzebnie
czlowieka skrzywdzic. Mielismy taka sytuacje wczoraj na liscie -- jak sadze
wyjasniona grzecznie, skutecznie i bez nerwow. Ale jak ktos na uwage
reaguje agresja, no to sorry Winnetou, "chamstwu w zyciu nalezy sie
przeciwstawiac silom i godnosciom osobistom".

A swoja droga to bardzo jestem ciekaw, ilu wykladowcow w Polsce, tych ktorzy
wprowadzaja ludzi w tajniki Internetu, mowi "kursantom" cokolwiek o netykiecie?

OSciski!
Mirek Nowakowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:34:04 MET DST