Re: Rzeczy straszne i dziwne.

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 18 Jul 1996 - 12:04:13 MET DST


B. Ryszard Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych (rjasicki_at_telbank.pl) wrote:
: Stop. Nie znam sieci w Warcie, ale:
: 1. Zakladasz, ze wszystkie instalacje jednakowe. A na sieciach rzadko tak
: bywa (zwykle kazdy dzial ma co innego). Co gorsza czesto poszczegolne
: maszyny roznia sie konfiguracja i zaraz zaczela by sie wojna z niedouczonym
: czarodziejem d/s sprzetu. Mozna by oczywiscie przechowywac na sieci wzorce
: dla wszystkich stanowisk, tylko skad na to dyski brac ...

A wydawalo mi sie, ze w 'telbanku' powinienes juz sie nauczyc nowoczesnego
myslenia - wraz z nowym typem maszyny trzeba po prostu administratorowi
dokupic tych 0.5GB. To jest taki sam koszt jak karta sieciowa, myszka
czy ups. Bez tego po prostu nie bedzie dzialalo. Niewykluczone, ze skonczy
sie po prostu na 'VGA 640x480/16" i koniec.
 
P.S zdolny administrator poradzi sobie z mniejsza iloscia dyskow,
  bo zbiorow roznych na kazdej maszynie jest raptem kilkanascie.

: 2. Przy takim przegrywaniu mala jest szansa na _prawidlowe_ ocalenie
: "dlugich nazw'. Wierzyc zas, ze kazda panienka z ksiegowosci czy
: sekretariatu ich nie uzyje gdy sie zabroni, a ona w helpie przeczyta, ze to
: takie proste ...

Sa do tego toporne narzedzia. Zapewne sa i mniej toporne.
 
: >P.S. Ja tam specjalnie nie narzekam na wieszanie mojej windozy, a poza
: >paroma upgradami, niektore pliki sa chyba sprzed 1990 roku.
: Zaraz, moment. G'95 w 1990? Cos chyba zle rozumiem. Jesli masz 3.x to i nie
: masz problemow, ktore ruszyly Twojego przedpiszce (wszak nie przedmowce ;>)

Przeciez pisze, ze od ladnych paru lat moje windows nie bylo nigdy uczciwie
wykasowane. Tylko szly upgrady. Instalowalem rozne programy, potem je
kasowalem, ale pozostalosci w \win, \win\system, win.ini i system.ini
zawsze jakies byly. Teraz mam G'95, a cigle mi sie jakies stare pliki
poniewieraja. Czasem kasuje, a raczej najpierw przenosze do innego katalogu,
bo a nuz to jeszcze uzywane?

A zawieszanie? Nigdy specjalnie nie narzekalem, owszem - byly pewne
kombinacje, ktore dana konfiguracje wykladaly na 100%, ale to raczej
nie wina zapodzianych driverow, tylko jakiegos bledu w Windowsach czy
programach.

: Dla scislosci liczby: NT v. 3.1 (czyli to pierwsze) wymagalo:
: 12MB RAM w czasach 386 majacego dwa banki po 4 SIMM'y, obsadzone zwykle
: 4*1MB lub 8*1/4. SIMM 4MB kosztowal tyle co 6 jednomegowek. Obsadzic
: jedynkami sie nie dawalo, czworkami wychodzilo 16MB czyli strasznie duzo i
: potwornie drogo.

No, NT 3.1 na 8MB RAM sam kiedys posadzilem. Brakowalo mu pamieci do tego
stopnia, ze command prompta nie moglem uzyskac, bo za malo pamieci.
Z zainstalowanymi servisami zuzycie pamieci pewnie jakis 16MB siegnie,
a gdzie miejsce na programy, bufory, etc.

: >"NT, na server? Przeciez ta firma nie zrobila jednego dobrego produktu,
: >to i NT pewnie tez sp****".
:
: Nie wiem czy slusznie (bo sie tym nie bawilem - nie stac mnie bylo na tyle
: RAM'u) ale skrot NT zlosliwie rozwijano tez jako Niedonoszona Technologia.

NT to po prostu NieTe...
 
: >Teraz, majac troche doswiadczen .... potwierdzam.
: >Sp*** na etapie zalozen, sp**** w koncepcji, sp***** w wykonaniu,
: >i ciagle uzytecznosc stoi pod znakiem zapytania.
: >
: Dodajmy do tego temat aplikacji - te z W 3.x to NT owszem i jada, ale
: native-NT nadal jest malo. Wiec po co komu bydle, ktore chce wiecej zasobow
: dla tych samych aplikacji?

No, moze bedzie stabilniej chodzilo. Moze skoncza sie klopoty, ze
'Word spowodowal blad w Arial.ttf', i zadnej literki juz sie nie da
zobaczyc.

Moze wreszcie seriale sa lepiej oprogramowane. [Posiadaczom G'95
polecam ciekawy eksperyment - jak wykrecic numer telefoniczny modemem
za pomoca HyperTerminala, po czym zakonczyc ten HyperTerminal bez
rozlaczania. Przed pisaniem hipotez radza sprawdzic.]

Pamiec tak potaniala, ze jestem sklonny dokupic druga 16, i sprawdzic
czy lepsze G'95, czy G'NieTe.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:02 MET DST