Re: monitor a mikrofalowka

Autor: Mariusz Studzinski (Cecil_at_klio.umcs.lublin.pl)
Data: Thu 18 Jul 1996 - 12:10:09 MET DST


On 18 Jul 1996 03:18:46 +0200, rjasicki_at_telbank.pl (B. Ryszard
Jasicki, Serwis Komputerow Osobistych) wrote:
>>Ano dlatego, ze jak Ci sie kineskop namagnetyzuje to bedziesz mial
>>plamy odbarwien na obrazie.
>
>To akurat bzdecik, z tych po groszu za peczek - jak sie namagnesuje (a moj
>to czesto robi) to se naciskam guziczek 'degauss' i w pare sekund po
>zawodach. Gorzej gdy takiego sprytnego guziczka brak :((. Pozostaje petla
>rozmagnesowujaca, a ta ma juz nie kazdy uzytkownik. Za to prawie kazdy
>szanujacy sie monitor wykonuje rozmagnesowanie (choc nie zawsze doskonale -
>patrz wyzej) w chwili wlaczenia zasilania - m.in. dlatego warto miec
>zasilanie monitora przez jednostke centralna. Przy okazji: nie wierzcie tym,
>ktorzy mowia, ze to szkodzi komputerom. Nie szkodzi. Co najwyzej moze
>zaszkodzic wylacznikowi zasilania za pare zlotych, acz mojemu przez ponad 2
>lata jeszcze nie zrobilo krzywdy.
>
>>
>B.R.J., tj.:
>B. Ryszard Jasicki
>rjasicki_at_telbank.pl
>B->)
>

Nie bardzo rozumie co uwazasz za bzdet: namagnesowanie kineskopu czy
plamy odbarwien? Pierwsze sam potwierdzasz a o drugie zapytaj sie
mojego brata, ktoremu piorun walnal w antene i kineskop tak sie
namagnesowal, ze przez pol obrazu mial niebieski pas. Oczywiscie po
rozmagnesowaniu pas zniknal ale fakt jest faktem

Mariusz Studzinski
________________________________________________________
e-mail: Cecil_at_klio.umcs.lublin.pl
www: klio.umcs.lublin.pl/users/cecil/index.htm

** Spring is my love **
________________________________________________________



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:49:02 MET DST