Re: Co się stało z rzetelnością firm komputerowych?

Autor: Romuald Zylla, Lodz Tech.Univ. Poland (zylla_at_lodz1.p.lodz.pl)
Data: Sun 26 May 1996 - 20:00:15 MET DST


Cambridge napisal(-a) :

>
> Czy ktos zna firmy komputerowe w Polsce, w ktorych pracuja kompetentni
> ludzie?
> Jak dotad, zadajac bardzej konkretne pytanie, we wszystkich (z wyjatkiem
> jednej) firmach w Szczecinie spotyka=B3em si=EA pr=EAdzej czy pozniej z
> odpowiedzia "tego pana co sie tym zajmuje akurat nie ma".
> Czy ktos mi wytlumaczy, o co tu chodzi?
>
       (Dla zwiekszenia czytelnosci usunalem kilka krzakow)

To bardzo proste. Chodzi o to, ze pojemnosc ludzkiego mozgu jest ograniczona.
Nikt nie moze wiedziec wszystkiego. Jesli czyjas wiedza jest szeroka
to nie moze byc zbyt szczegolowa, i na odwrot; wascy specjalisci sa ograniczeni
w swoich horyzontach.

Mimo, ze wiele osob u mnie w pracy uwaza mnie za "specjaliste" od komputerow
to nie znam sie na W95, Clipperze (mimo ze poprawiam i przerabiam wielki
program do obslugi firmy) nie znam sie na kartach muzycznych mimo, ze
dopisywalem znajomemu na Atari ST program do konwersji zapisu MIDI
miedzy jakimis dwoma standardami. itd. itp. dokladnie mi wisi roznica
miedzy chipsetem Vibra a GUS PnP czy innymi SB32 awe Super/Ultra/Hiper :-)

A wezmy Ciebie dlaczego nie ustawisz sobie swojego mailera zeby nie
wysylal na liste smieci w rodzaju =20 ?
Jasne jest, ze osiagnales swoj szczebel niekompetencji.
Zapewniam Cie, ze masz luki w wiedzy, wydawaloby sie podstawowej.
Na przyklad dyskietki 3 1/2 cala Czy potrafisz zaformatowc dyskietke
1.44 (czyli HD) na 720 KB ?? Sa przeciez jescze komputery, ktore nie
czytaja 1.44 MB i jedyna metoda przenoszenia danych jest posrednictwo
dyskietki 720 KB, ktora kazdy PECET z napedem 1.44 przeczyta.

Jesli mi napiszesz jak to sie robi to mozemy dyskutowac o zakresie
wiedzy ludzi w firmach komputerowych.

Romek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:44:22 MET DST