Re: Naprawa HDD

Autor: Jurek (laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu)
Data: Thu 28 Mar 1996 - 00:08:51 MET


tom_at_sprocket.ict.pwr.wroc.pl (Tomasz Finke) wrote:

>Andrzej Pastusiak (pastus_at_ci3ux.ci.pwr.wroc.pl) wrote:

>> > Ale 300$ to koszt jednej dniowki serwisanta. Dysk trzeba rozebrac,
>> > przemontowac talerze do czegos co czyta, przegrac na drugi.. no
>> > pol dnia przynajmniej. Cena dosc uczciwa.

>> Fajnie wychodzi 600$ dzinnie * 20 dni * 11 miesiecy ~ 130.000$ rocznie.
>> Nie wiesz gdzie mozna zalapac taka robote. Po adresie wniskuje ze piszesz z
>> Wroclawia, a nie z Irlandii, gdzie dziala Maxtor. Za takie pieniadze moge
>> przemontowywac talerze na takie cos co czyta ;-)

>No i zgadza sie: $30.000 dla serwisanta, drugie tyle na jego ubezpieczenie
>oraz podatki (lekko liczac) i pracodawcy zostaje $50.000 brutto rocznie.
>Z tego musi zaplacic ze zuzyte narzedzia, materialy, energie i czynsz.
>Poza tym serwisanta trzeba od czasu do czasu doksztalcic i wyslac na jakis
>kurs, no i trzeba sie reklamowac, zeby te dyski ktos chcial przynosic.
>Ciekawe, jaka jest koncowa rentownosc takiego interesu. Ja szacuje, ze
>ponizej 10%.

>Tomek

Ponadto serwisant (zlosliwe bydle ;)) czasami choruje, nie daje sie
oblozyc robota w 100% i czasami robi bledy, za ktore trzeba placic. Do
tego musi zarobic na administracje...

        Jurek
PS: Ale i tak cos drogo ;)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:41:12 MET DST