Re: Urzadzenia w w95

Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Mon 18 Mar 1996 - 10:04:46 MET


laskaje_at_ctrvax.vanderbilt.edu (Jurek) wrote:
>macias_at_phys.uni.torun.pl (Maciej Pilichowski) wrote:
>
>>Ech Ci idioci np. w Fordzie, Fiacie albo z komputerowych Compaq. Po cholere
>>zrzucaja komputery z biurka, po diabla jezdzenie po maksymalnych wertepach.
>>TESTY polegaja na tym, zeby puscic sprzet w maksymalnie esktremalnych
>>warunkach, zeby zobaczyc do czego jest zdolny.
>>Testy-minumum nie mowia niczego. I Fiat126p i Merc pojedzie te 50km/h.
>
>Ano idioci, idioci. A czesciej jeszcze biedacy. Jak nie sa w stanie
>uzasadnic wyzszosci Swiat Wielkiej Nocy nad Swietami Bozego Narodzenia

[ciach, starczy]

watpie czy wiadlbys do samolotu ktory nie byl przedtem testowany
w troche ciezszych warunkach niz normalnie :)

moze inne swiateczne dowodzenie. po co karoseria w samochodach jest
mocniejsza niz ta ktora mu w zupelnosci wystarczy ? przeciez
samochod sluzy do jezdzenia a nie do zderzania sie :))
wyciag sobie podobna analogie do systemow operacyjnych.

>porownywac to odpowiednikiem bylyby testy niezawodnosci hardware.
>Natomiast jakos nie widzialem wynikow testu n/t ile workow cementu
>mozna zaladowac do Fiata a ile do Merca zanim sie zawieszenie rozleci.

nie mam zielonego pojecia skad to porownanie. czy ktos zaproponowal
tu test polegajacy na wyjeciu procesora zeby sprawdzic czy system
nie padnie ??????? oj szukasz, tylko nie wiesz czego :))

>wielozadaniowym! Tylko pozwala wykonywac kilka zadan na raz ;) .

zapomniales dodac ze kilka naraz, ale w pewnych szczegolnych przypadkach,
jak np. wtedy gdy system i tak nic nie robi bo pozostale aplikacje czekaja
na reakcje operatora :)))))

>I to
>jest fakt nr 1!

masz racje. to jest fakt nr 1! :))

>Robi to, co potrzebne szarym uzytkownikom PC. Dla
>koneserow zawsze jest jeszcze linux ;)

czemu dla koneserow ? nie widze powodu zeby zwykly user nie mogl skorzystac
z czegos co jest dobre :)

>Nie bede, bo po pierwsze nie uzywam W95 (tylko 3.1 EE), po drugie mam
>zdrowy odruch chowania wszystkiego co cenne na dysku, po trzecie mam
>drugi cenny odruch robienia backupu na tasme.

to musze przyznac ze sie postarales. szczeze gratuluje.

>A poza tym najwidocznie W doceniaja moj cieply do nich stosunek, bo w
>zasadzie nie padaja. A moze po prostu za malo eksperementuje? No i
>jakos nie odczuwam potrzeby kopiowania dyskietek w tle waznej edycji
>;)
>
> Jurek
>
>PS: Proponuje zakonczyc watek - chyba wszystko juz jasne?

i tak za tydzien wybuchnie kolejna dyskusja :) to sie nigdy nie skonczy.
zuciles fajne stwierdzenie "bo w zasadzie nie padaja". i z nim
sie w 100% zgadzam. wracajac do watka motoryzacyjnego. faktycznie,
polonez nie jest przeznaczony do wozenia cementu. ale w zasadzie dotoczy
sie do celu jak kierowca sie postara :))))

uffffff..... na rece wszystkich ktorzy tu dobrneli skladam wieniec,
                         i kondolencje :)))))))

-- 
               oOOo      /===================================\
         /=====\__/=====/  http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik |
         | Grzegorz Szyszlo mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
         \===================================================/


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:40:12 MET DST