Re: Idealna plyta glowna

Autor: Krzysztof M. Obrzud (no email)
Data: Thu 19 Oct 1995 - 10:09:42 MET


mwilk_at_cc1.p.lodz.pl (Marcin Wilk) wrote:

>polonez.man.lodz.pl!man.lodz.pl!pecet napisal:
>> Wymyslilem sobie jak powinna wygladac idealna plyta glowna

>> 3. chipset Opti

>Dlaczego akurat Opti??? Slyszalem o nim raczej niepochlebne opinie
>(rowniez na Usenecie).

Mi sie akurat Opti sprawdzilo bardziej niz inne chipsety.

>> 4. AmiBios najlepiej WinBios (AmiBios ktory ma Optimus umozliwia w
>> zasadzie tylko zmiane daty i hasla - odpada)

>Paskudztwo! Jest to widoczny przyklad tego jak ktos ulepszyl to co bylo
>calkiem dobre i wyszlo co wyszlo... Poza tym (od strony osoby
>konfigurujacej komputer z takim BIOsem) niekiedy zachodzi potrzeba
>grzebania w setupie i resetowania komputera kilka razy pod rzad i
>naprawde mozna sie wsciec ogladajac jak laskawie swieci na ekranie wesola
>klepsydra zanim setup sie zaladuje!

To ze WinBios wyglada paskudnie to juz inna bajka. Wazne jest to ze
WinBiosy sa produkowane mniej wiecej od poltora roku, wiec sa raczej
nowe i maja mnostwo ustawien. Natomiast przy zwyklym biosie mozna
natrafic na wybryki pozwalajace ustawic tylko date i dysk. Co ciekawe
spotkalem AmiBios do Pentium z 1992 roku (wtedy chyba jeszcze nie bylo
pentium?), i faktycznie bardzo ubogi. O wartosci Biosu nie swiadczy
fakt jak wyglada ale co moze, wiec nie rozpaczajmy nad tym ze
napisalem WinBios, powiedzmy ze to skreslam i pisze BIOS_Z_BAJERAMI.

>> 5. Zadnych sterownikow HD,FD czy multi I/O (nie wazne ze mozna je
>> wylaczyc - roznie to bywa)

>Jak ktos juz napisal - prawda jest taka, ze po prostu sa i tyle.
>Zazwyczaj sa calkiem OK i nie ma potrzeby montowac dodatkowych, chyba ze
>budujesz rakiete

Niby tak, a jak ktos (ja) ma sterownik z zamontowanym procesorem i
cachem sprzetowym to co? Ma go zamienic na jakies tanie badziewie
montowane na plycie glownej. I tak dobrze jesli sterownik z plyty
glownej mozna calkowicie odlaczyc, widzialem plyty w ktorych mozna
wylaczyc tylko drugi kanal IDE, pierwszy byl na stale wlaczony.

>> Czy to sa zbyt wysokie wymagania aby je spelnic? >

>Nie takie wysokie, raczej dziwne.
Nie sa tez dziwne, taka plyta glowna dla procesora 486 (tez wiem ze
takie procesory nie istnieja 8-) to cos najnormalniejszego, i mozna ja
kupic w kazdym sklepie.

>Poza tym mozna by pogadac o np. PB-cache, Tritonach , portach IR, Socket
>5/7 , modulach VRM i innych ciekawostkach ktorymi sa zapchane najnowsze
>plyty 586 (karpio: wiem, ze nie ma procesorow "586" ;-)
>
Tez lubie bajery w komputerze ale nie na plycie glownej. Sam dosc
czesto swojego czasu wymienialem plyty glowne i taniej wychodzi jak
nic na nich nie ma oprocz procesora i paru niezbednych rzeczy.

Swoja droga jak dalem rade plycie Compaqa z pamiecia wmontowana na
stale, sterownikami dyskow, dyskietek, portow najrozniejszej masci,
nie mowiac o karcie dzwiekowej to oblal mnie zimny pot. pluta taka
kosztuje cos okolo 15mln.W porownaniu z gola plyta ktora kosztuja
nieco ponad 3mln to raczej duzo, a im wiecej sie upchnie na plycie
glownej tym wiecej jest rzeczy do zepsucia sie.

P.S.
Przypomnialy mi sie hasla reklamowe sprzed lat kilku i dzisiejsze:

Kiedys mowiono jak to fajnie ze kazda czesc komputera jest na
oddzielnej karcie, jaka to innowacja i hit. Jak cos ci sie zepsuje to
myk, wymieniasz jedna karte i wszystko gra. Co za oszczednosc.

Dzis mowi sie ze tez wymyslono cos REWOLUCYJNEGO, otorz wszystko
montuje sie na jednej karcie(zwanej plyta glowna). Jak cos sie zepsuje
to sru, wywala sie ta plyte , wsadza nowa i znowu wszystko dziala. Co
za oszczednosc czasu. Kolejna innowacja, HEJ

Krzysztof M. Obrzud
kobr_rmf_at_bci.krakow.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:56 MET DST