Re: OS/2 i Win32

Autor: Jarek Lis (lis_at_cyber.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Fri 06 Oct 1995 - 21:30:32 MET


Gregorio Kus (Grego_at_RMnet.IT) wrote:
:...
: Tu sie Pan myli, Panie Jaroslawie. IBM nie robi tego bezczelnie
: - robi to na podstawie umowy z Micro$oftem. Umowa ta datuje sie
: od czasu (bodajze) kiedy wspolnie rozpoczeli prace nad OS/2,
: z ktorej Micro$oft (w brzydki sposob) sie wycofal. Numery tego
: typu, tzn8. POWODOWANIE niekompatybilnosci, nieujawnianie pewnych
: funkcji s.o. (co znacznie utrudnia innym firmom pisanie programow
: dla danego srodowiska), sa ewidentnym wykorzystywaniem
: quasi-monopolistycznej pozycji i dazeniem do eliminacji tego
: "quasi".8

No coz, tak sie na calym swiecie dzieje.
No dobrze, zgadzam sie, ze wielkim chamstwem jest nie ogloszenie
oficjalnej listy produktow, ktore beda przez M$ zwalczane na wszelkie sposoby,
bo im kase zabiera.

: Poza tym Micro$oft nie napisal ani Word'a, ani Excel'a,
: ani Accessa, ani C - wszystko to KUPIL (tak samo jak Win NT).
: A nawet gdyby napisal to wcale nie jest argument.

Alez na tym swiecie wszyscy od wszystkich kupuja. Kupil zreszta pierwsza
wersje, bo to co jest teraz juz w niczym (zapewne) oryginalu nie przypomina.
I powiem szczerze - w szerokiej klasie programow (nazwijmy to narzedziowych)
to ja popieram kupowanie przez M$ produktow. Na przyklad:
jest sobie firma X, stworzyla produkt Y. Dobry. Przydatny. To co ma teraz
M$ zrobic, uwazajac, ze taki przydatny produkt nalezaloby do swojego
systemu wciagnac? Moze zaczac pracowac nad wlasnym konkurencyjnym
produktem, oczywiscie go sp.., ale ludzie beda powszechnie uzywali,
jak to ludzie. A ja bede na pozycji straconej - albo uzywam standardowego
g...., albo uzywam fajnego produktu, z ktorym co rusz mam klopoty przy
komunikacji z innymi, ktorego nigdy nie jestem pewien kiedy przestanie
dzialac, bo M$ zmieni cos niezlosliwie w Win.

To ja juz wole, zeby M$ kupil produkt Y, wydal pod wlasnym sztandarem,
a skoro kupil, to znaczy ze ludzie z X dostali swoje, zasluzone pieniadze.
Byc moze nawet wlasciwi tworcy zostali zatrudnieni w M$ i pracuja nad
nastepna wersja. To tez dobrze, ze paru informatykow do M$ trafi.

: Czy tylko firma,
: ktora stworzyla dany s.o. czy dane GUI (windoze < 95) ma prawo
: pisac dla niego programy?

Niby nie, ale wchodzic na odciski nie nalezy w zadna strone.
: [Pomijajac absurdalnosc argumentacji
: - po co M$ sprzedaje C, jesli pisanie aplikacji dla Win jest
: chamstwem?)

No coz, M$ robi raptem z 10, moze 15 programow. C jest dla tych, co
pisza inne. A jak sie chce pisac to co M$ juz pisze - no coz,
warto ocenic swoje szanse i zajac sie czym innym.
 
Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:25:38 MET DST